Budżet obywatelski uratowany

Jeszcze na początku tygodnia wydawało się, że tegoroczna edycja budżetu obywatelskiego może być kompletną klapą. Od 1 do 28 marca mieszkańcy złożyli zaledwie 150 projektów. Przełomowe okazały się jednak ostatnie dni. Przyjmowanie projektów zakończyło się o północy 31 marca i okazało się, że łącznie krakowianie przedstawili ponad 600 propozycji rożnych zadań, . To praktycznie tyle samo co przed rokiem (622 projektów wpłynęło w 2015 r.).

- Z 611 tegorocznych projektów, 215 ma charakter ogólnomiejski, a 396 dotyczy zadań dzielnicowych - tłumaczy Mateusz Płoskonka, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Krakowa.

Mieszkańcy zaproponowali, aby w ramach budżetu obywatelskiego powstał np. system monitoringu online w krakowskich przedszkolach samorządowych, z możliwością podglądu na żywo przez rodzica, co robi aktualnie jego dziecko. Pojawił się również m.in. pomysł budowy domu kultury w Płaszowie, placu zabaw na terenie stadionu MOS Kraków Wschód, czy montaż elektronicznej tablicy skażeń powietrza w Nowej Hucie.

Pełny wykaz zgłoszonych zadań będzie dostępny na stronie www.krakow.pl/budzet. Do wydania jest tym razem 8,5 mln zł na zadania ogólnomiejskie oraz 2 mln 355 tys. zł na dzielnicowe - od 25 do 400 tys. zł w poszczególnych dzielnicach.

O ile ogólna liczba złożonych projektów nie jest mała, to martwić może zaangażowanie np. mieszkańców dzielnicy II. Na Grzegórzkach zgłoszonych zostało bowiem zaledwie 8 projektów, które miałyby zostać zrealizowane z pieniędzy przeznaczonych na zadania dzielnicowe.

Wszystkie zgłoszone projekty będą teraz analizowane pod kątem formalno-prawnym. Te, które uznane zostaną za możliwe do realizacji, będą poddane pod głosowanie mieszkańców. Od 18 do 30 czerwca krakowianie wybiorą najlepsze spośród zgłoszonych zadań ogólnomiejskich i dzielnicowych. Propozycje, które uzyskają największe poparcie, będą w całości realizowane w roku 2017. Wyniki głosowania zostaną ogłoszone w pierwszej połowie lipca.