Wiosnę „Budzik” w dużej mierze miał straconą poprzez kłopoty zdrowotne. Podczas okresu przygotowawczego wystąpiły u niego problemy z jelitami, przeszedł operację i potem musiał kilka miesięcy pauzować. Wrócił na najważniejszy mecz Cracovii wiosną, w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem.
Trener Wojciech Stawowy mówił o nim, na początku swej pracy w „Pasach”: – Mam drugiego Piotra Gizę. To był komplement najwyższego rzędu, bo wiadomo, ile „Gizmo” dawał drużynie. Był wybijającą się postacią.
Budziński jest bardzo zaawansowany technicznie, to playmaker z prawdziwego zdarzenia. Nie zawsze jednak pokazuje swe najważniejsze cechy. Jesienią należy jednak do najlepszych zawodników w zespole. Ma świetny przegląd pola, znakomitymi podaniami potrafi uruchomić partnerów. Sam też zdobywa gole, w tej rundzie strzelił trzy bramki.
Zresztą to najczęściej strzelający zawodnik „Pasów”. – Jak gra Budziński, tak gra cała Cracovia – analizuje Kazimierz Węgrzyn, ekspert stacji Canal Plus. – Bardzo dużo od niego zależy. Problemem Cracovii jest to, że nie ma za bardzo alternatywy, gdy tego piłkarza nie ma na __boisku.
To mówi wszystko o roli, jaką spełnia. Budziński to nietuzinkowy piłkarz. Ma 24 lata, a Cracovia jest dla niego drugim klubem w profejsonalnej karierze (wcześniej grał w Arce). To człowiek, o szerokich horyzontach. Uzdolniony muzycznie – gra na fortepianie czy trąbce, nagrywa filmy. To spora indywidualność, nie jest skory do wywiadów. Swoje walory woli pokazywać na boisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?