MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bunt zawodników w Poroninie

Maciej Zubek
III liga piłkarska. Piłkarze Porońca Poronin w 22. kolejce spotkań przegrali wyjazdowy mecz w Andrychowie z Beskidem 0:4. Porażka ta w dużym stopniu jest konsekwencją tego, co działo się w klubie w tygodniu poprzedzającym spotkanie.

Otóż władze klubu podjęły dosyć zaskakującą decyzję o zwolnieniu – mimo zwycięstwa w poprzedniej kolejce aż 5:1 nad Bocheńskim – dotychczasowego szkoleniowca zespołu, Szymona Burligi.

– _Powodem naszej decyzji jest brak porozumienia w pewnych kwestiach. Do tego doszło niezadowolenie z osiąganych wyników oraz ze stylu gry. W trzynastu spotkaniach pod wodzą szkoleniowca drużyna zdobyła zaledwie czternaście punktów, co nie jest satysfakcjonującym nas wynikiem. Nasza gra w dalszym ciągu nie jest przekonująca. Uznaliśmy, że potrzebna jest reakcja, nowy impuls. Znajdujemy się blisko strefy spadkowej. Początek rundy wiosennej nie przyniósł oczekiwanej odmiany_ – tłumaczył powody zwolnienia trenera wiceprezes Porońca Jakub Pawliko-wski Bulcyk.

Życzę drużynie sukcesów, klubowi rozwoju i każdemu zawodnikowi realizacji swoich celów. Niestety, cele niektórych ludzi nie współgrały z moimi, dotyczącymi rozwoju, ewolucji i postępu tej drużyny. Odchodzę ze świadomością, że dałem z siebie wszystko i nie mam sobie nic do zarzucenia. Jakbym miał podejmować decyzje jeszcze raz, postępowałbym tak samo włącznie z ostatnią decyzją przez którą straciłem tę posadę. Przykro mi jedynie z jednego powodu: że zabrakło odwagi panu Jakubowi Pawlikowskiemu, aby podać prawdziwy powód mojego zwolnienia – podkreślił Szymon Burliga.

Decyzja o zwolnieniu trenera mocno podzieliła zespół. Aż sześciu podstawowych zawodników przerwało treningi i odmówiło wyjazdu na mecz do Andrychowa. Był wśród nich m.in. dotychczasowy kapitan zespołu, Dawid Bartos.

– _Na dzień dzisiejszy skończyła się moja przygoda z klubem z Poronina. Poinformowałem prezesa i kolegów z zespołu, że rezygnuję. Jest to oczywiście spowodowane ostatnimi wydarzeniami w klubie. Nie chcę tego, co się stało w ostatnich dniach firmować swoim nazwiskiem. To, co wspólnie z trenerem Burligą budowaliśmy przez ostatnie miesiące zostało zburzone, z __zupełnie dla mnie niezrozumiałych powodów _– wyjaśnił Bartos. Oprócz niego w grupie „buntowników” znaleźli się Rafał Waksmundzki, Maciej Gogola, Maciej Lichacz, Kamil Nowobilski oraz Jakub Hładowczak.

Jestem zawiedziony zachowaniem tych zawodników i _ nie rozumiem takiego postępowania. Na każdego liczyłem równie mocno. Ale mimo takiej sytuacji podejmiemy starania, aby drużyna funkcjonowała normalnie. Nasze cele się nie zmieniają, będziemy dokładać starań, aby zespół grał coraz lepiej i wyglądał jak najlepiej pod __względem sportowym _– podkreślił Pawlikowski Bulcyk.

W najbliższą środę Poroniec Poronin gra kolejne spotkanie ligowe, z Wierną Małogoszcz na stadionie w Zakopanem. Wczoraj zarząd klubu podjął decyzję, że w tym meczu drużynę poprowadzi Ryszard Czerwiec, a nazwisko nowego szkoleniowca poznamy we czwartek. Wkrótce okaże się także, jakie kary spotkają zawodników, którzy odmówili gry w Andrychowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski