W 31 min ten sam piłkarz wystąpił w roli asystenta, dogrywając na 10. metr do Marcina Kołodziejczyka. Tuż przed przerwą gola zdobył ponownie Kołodziejczyk, tym razem trafiając bezpośrednio z rzutu wolnego.
Druga połowa mogła zacząć się od bramki dla Porońca, ale strzał Rafała Waksmundzkiego obronił Damian Majcherczyk. W 53 min Fryc wykorzystał błąd Kuby Hładowczaka.
Zdaniem trenera
Szymon Burliga, Poroniec:
- Nie podjęliśmy walki w tym meczu. Nie poznawałem drużyny. Byliśmy zespołem zdecydowanie słabszym. Kompletnie nie sprawdziły się korekty, jakich dokonaliśmy w wyjściowym składzie.
Granat Skarżysko-Kamienna 4 (3)
Poroniec Poronin 0
Bramki: 1:0 Fryc 25, 2:0 Kołodziejczyk 31, 3:0 Kołodziejczyk 45, 4:0 Fryc 53.
Granat: Majcherczyk - Chrzanowski I, Gębura, Styczyński, Łatkowski - Mianowany, Michalski (84 Różyński), Markowicz, Kołodziejczyk (79 Jagodziński) - Gajos (74 Malinowski), Fryc (64 Dziubek).
Poroniec: Hładowczak - Nowobilski, Bartos, Piszczek I, Stopka I (73 Grela) - Prokop, Chrobak (67 Stasik), Zasadni, Waksmundzki, Folwarski (54 Kępa) - Gadzina.
Sędziował: Kamil Adamski (Ostrowiec Święto-krzyski). Widzów: 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?