Do tej pory proekologiczne inwestycje - typu przydomowe oczyszczalnie ścieków, ekologiczne piece i kolektory słoneczne - mogły liczyć w wielu gminach na dofinansowanie z gminnego funduszu ochrony środowiska. Sęk w tym, że zmiana przepisów (likwidacja gminnego funduszu ochrony środowiska) najwyraźniej wywraca dotychczasowy porządek do góry nogami...
"W związku z licznymi pytaniami mieszkańców dotyczącymi możliwości otrzymania dofinansowania do zakupu m.in. ekologicznych urządzeń grzewczych, kolektorów słonecznych czy też uciepłownienia budynków wielolokalowych informuję, że ostatnia nowelizacja Prawa ochrony środowiska, z dniem 1 stycznia 2010 r. włączyła środki Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z którego były realizowane wszystkie dofinansowania dla osób fizycznych w naszej Gminie do budżetu gminy" - referuje problem burmistrz Brzeszcz Teresa Jankowska.
W ocenie burmistrz - i nie tylko, bo identycznej wykładni prawa dokonały, jak informuje Serwis Samorządowy PAP, regionalne izby obrachunkowe - następstwa są poważne: "Nowelizacja ustawy spowodowała, że samorząd nie może finansować realizacji programów mających na celu ochronę środowiska (ograniczenie niskiej emisji, kolektory, uciepłownienie budynków wielomieszkaniowych itp.), gdyż samorządy bezpośrednio z budżetu gminy nie mogą dotować prywatnych inwestycji" - alarmuje Teresa Jankowska.
Burmistrz wystąpiła do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie z prośbą o wyjaśnienie obecnej sytuacji. - Czekamy na odpowiedź. Można jednak odnieść wrażenie, że nowelizacja była niefortunna i wylano dziecko z kąpielą - podsumowuje.
(PLIN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?