ZAKOPANE
_- Ja oświadczenia przewodniczącego wydanego w zeszłym tygodniu nie czytałem. Dochodziły do mnie tylko głosy, że jest tam mowa o mojej rodzinie. Teraz oświadczenie to zostało publicznie przeczytane na sesji rady i tego już za wiele. Sprawę skieruję do sądu z powództwa cywilnego. Będę bronił dobrego imienia swojej rodziny, zwłaszcza, że sprawa schodów była wielokrotnie wyjaśniana _– grzmiał włodarz Zakopanego.
Więcej w jutrzejszym papierowym wydaniu Dziennika Podhalańskiego.
(RAL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?