Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz nie chciał debatować, bo miał inne pilne zajęcia, a jego rywal nie krył niewiedzy

Paweł Szeliga
W radiowym studio zjawił się tylko Zbigniew Janeczek
W radiowym studio zjawił się tylko Zbigniew Janeczek FOT. JERZY CEBULA
Piwniczna-Zdrój. Edward Bogaczyk, ubiegający się o reelekcję burmistrz, nie zjawił się na debatę z kontrkandydatem Zbigniewem Janeczkiem.

Nietypowy przebieg miała debata wyborcza Radia Kraków poświęcona drugiej turze wyborów w Piwnicznej-Zdroju. Do studia dojechał tylko kontrkandydat burmistrza – Zbigniew Janeczek, który w I turze zdobył 23,6 proc. głosów. Edwarda Bogaczyka, walczącego o kolejną kadencję, poparło prawie 28 proc. piwniczan.

Bogaczyk zapytany, dlaczego nie pofatygował się na debatę, odpowiedział pytaniem: – O czym mam rozmawiać z kandydatem, który nie przepracował w samorządzie nawet godziny?

Burmistrz dodał, że ważniejsze od rozmów jest działanie. W dniu debaty zjawili się u niego m.in. specjaliści ze Słowacji, którzy budują w Piwnicznej halę sportową. Miał też wizytę drogowców z Krakowa, związaną z planami budowy obwodnicy miasta.

Na antenie radiowej Zbigniew Janeczek był pytany m.in. o zarzut stawiany burmistrzowi, dotyczący rzekomego złego zarządzania miejskimi finansami. Chodzi o dług w wysokości 28,5 mln zł, którego obsługa kosztuje rocznie ponad milion złotych. Zadłużenie powstało, bo w ostatnim czasie miasto zrealizowało wiele inwestycji. Wybudowano m.in. kompleks basenów na Rad­wa­no­wie, oczyszczalnię ścieków i rozbudowano miejscowy ośrodek kultury.

Janeczek stwierdził, że dług jest faktem i trzeba skonsultować się z fachowcami, jak oddłużyć gminę. On sam tego nie wie. Przyznał, że inwestycje realizowane przez obecną ekipę były potrzebne, choć jego zdaniem są mało funkcjonalne.

Pytany o pomysł na ożywienie turystyki w Piwnicznej wskazał na rozwój narciarstwa i tras biegowych. Padło też pytanie o górę Kicarz, na której miała powstać stacja narciarska, ale inwestycję blokowali ekolodzy. Janeczek nie krył, że nie ma pełnej wiedzy na ten temat, choć od lat spory o Kicarz były jednym z najbardziej medialnych tematów związanych z Piwniczną.

– Część ludzi mówi, że Kicarz już nie należy do Piwnicznej, bo wszystko wykupili prywatni inwestorzy – stwierdził Janeczek. – Kolejna teoria jest taka, że ci, którzy górę kupili, zainwestowali na Mazurach, bo są bardziej żeglarzami niż narciarzami. Część wyborców mówiła mi, że Kicarz nie będzie stacją narciarską, bo jest za niski i nie ma odpowiedniego mikroklimatu.

Na pytanie, który z wariantów obwodnicy Piwnicznej wydaje mu się najlepszy, Janeczek nie krył, że nic o tym nie wie. Uciekając od odpowiedzi, zasugerował konieczność skonsultowania tematu ze specjalistami. – Na pewno trzeba zacząć działać, bo nasz rynek nie wytrzyma ruchu samochodowego, zwłaszcza że budowany most łączący Piwniczną z Mniszkiem na Słowacji jeszcze ten ruch zwiększy zaznaczył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski