Komisja rewizyjna Rady Miejskiej w Krynicy-Zdroju badająca działalność Centrum Kultury złożyła doniesienie do prokuratury w związku z możliwością popełnienia przestępstwa w dokumentach dotyczących czasowego przeniesienia księgowej do kasy kina.
Komisja zbadała też zasadność wzięcia w ubiegłym roku przez placówkę 500 tys. zł kredytu, stwierdzając w zapisanym protokole, że centrum grozi bankructwo. Doniesienie nie obciąża dyrektorki Małgorzaty Michałek, która pracuje na tym stanowisku dopiero od lutego.
- To są jakieś absurdy, z którymi nie mogę się zgodzić. Placówka jest finansowo na zero, dlatego protokołu nie podpisałam, wykazując dodatkowo w piśmie do przewodniczącej rady, że marcowa kontrola była nielegalna - mówi dyrektor Michałek.
- Komisja działała nielegalnie, nie miała zgody w formie uchwały, a ja swoje upoważnienie wycofałam - potwierdza przewodnicząca Małgorzata Półchłopek.
Szef komisji rewizyjnej Henryk Czarny jest zdania, że działania były zgodne z prawem, a wnioski są zasadne. Najbliższa sesja zapowiada się gorąco.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?