By pokonać chorobę

Dobry wynik w skali kraju

 Według definicji prof. Wiktora Degi, wczesna rehabilitacja medyczna przywraca sprawność fizyczną, psychiczną i społeczno-zawodową choremu, dając mu możliwość włączenia do życia społecznego, rodzinnego i pracy zawodowej. Wczesna prewencja zastosowana natychmiast po wygaśnięciu ostrego stadium choroby znakomicie zwiększa szanse na powrót pacjenta do zdrowia.
 Na wczesną rehabilitację z tytułu schorzeń układu krążenia oraz narządów ruchu ZUS w br. ma zapisane w ustawie budżetowej nakłady w wysokości 81 mln zł dla około 45 tys. osób ubezpieczonych w skali kraju.
 Nowosądecki Oddział ZUS na wczesną rehabilitację pacjentów kieruje od 1996 r. Na początku rozesłano 1780 wniosków, ale z akceptacją spotkało się niewiele ponad 27 proc. konkretnych propozycji leczenia w wybranych 31 sanatoriach i szpitalach.
 Obecnie ZUS ma do zaoferowania 25 placówek leczniczych w kraju, w tym dwie w bezpośrednim sąsiedztwie: w Rabce (leczenie układu krążenia) i w Szczawnicy (leczenie schorzeń narządów ruchu). Do końca lipca br. z 686 osób zakwalifikowanych leczenie zakończyło i powróciło do pracy 648 pacjentów. A więc w sumie więcej niż przez cały 1996 r. Nasi pacjenci wyjeżdżali do sanatoriów w Busku Zdroju, Goczałkowicach, Iwoniczu, Rabce, Szczawnicy i Ustroniu.
 Dobry w skali kraju wynik zawdzięczać należy lekarzom orzecznikom. Ich propozycje i perswazje trafiają na dobry grunt. Gdyby jeszcze do sojuszników wczesnej rehabilitacji dołączyli lekarze pierwszego kontaktu... Także w interesie pracodawców leży nakłanianie chorych pracowników do wczesnej rehabilitacji, która w 80 proc. skraca długotrwałą niezdolność do pracy.

KB