Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM
Bo nawet gdyby to przekonane koło przekonało następnych członków partii, a ci następnych i koniec końców na jakimś kongresie większość delegatów miałaby przekonanie, że wejście do strefy euro jest dla Polski korzystne, to wcale nie znaczy, że PiS poparłby taką politykę.
I odwrotnie. Gdybym zaczął lobbować za niewchodzeniem do strefy euro, i taką samą drogą przekonał członków PO, to też by to niczego nie zmieniło. Bo o tym, co partie sądzą, decydują liderzy, czyli w tym wypadku Jarosław Kaczyński i Donald Tusk. Wystarczyłoby zatem, żeby w Polsce dogadało się dwóch facetów, i byłoby po kłopocie. Nie byłoby przenoszenia szczytu do Krakowa, bałaganu przy kolejnych szczytach unijnych, oskarżeń wobec Lecha Wałęsy, kłótni lustracyjnych i tego wszystkiego, co zniechęca obywateli do polityki. Oni się jednak nie dogadają, bo świadomie robią wszystko, by Polski były dwie. Stąd każde ważne wydarzenie historyczne musi mieć dwie skrajne oceny, a wszystko to, co przed nami, musi mieć dwa różne scenariusze. Być może warto byłoby w takim razie stworzyć dwa kraje. Na przykład Republikę Federalną Polski i Polską Republikę Demokratyczną.
Problem wytyczenia granic dałoby się może jakoś obejść, czasami przeprowadzając je nawet przez mieszkania. Nie przeskoczymy natomiast innej trudności. Prawdopodobnie nasi politycy nie potrafią funkcjonować bez śmiertelnego wroga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?