Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Być albo nie być Brzeszcz

Bogusław Kwiecień
Brzeszcze. Likwidacja kopalni może nastąpić w ciągu kilku miesięcy. W tym tygodniu sprawą zajmie się Sejm. Górnicy i eksperci twierdzą, że w przyszłym roku wydobycie w "Brzeszczach" znów będzie opłacalne

Likwidacja kopalni "Brzeszcze" może być kwestią kilku miesięcy. Mówi się, że ostateczna decyzja w sprawie likwidacji Kompanii Węglowej i czterech wchodzących w jej skład kopalń, w tym "Brzeszcz" może zapaść do 1 marca. - Nigdy, za żadną cenę, do tego nie dopuścimy. Ta kopalnia to jedyna żywicielka dla wielu naszych rodzin - mówi Maciej Kasprzyk, jeden z górników.

Pod ziemią protestuje ok. 700 górników. "Brzeszcze" zatrudniają obecnie 2170 pracowników, z czego ponad połowa to mieszkańcy tej gminy.

- Koalicji PO - PSL bardzo się spieszy. W tym tygodniu projekt ustawy dotyczący programu naprawczego ogłoszonego przez premier Kopacz ma trafić pod obrady Sejmu w trybie poselskim - mówi Beata Szydło, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, a zarazem była burmistrz gminy Brzeszcze.

- To oznacza, że nie musi być poddana konsultacjom społecznym - dodaje parlamentarzystka. Według niej, przykład ustawy emerytalnej pokazuje, że koalicja rządzącą może przeforsować ją nawet w jeden dzień.

- Nasza kopalnia od dwóch lat walczy o przetrwanie - zaznacza Bogusław Studencki, przewodniczący Związku Zawodowego Kadra . Jeszcze półtora roku temu pracowało tutaj 3200 ludzi. Kopalnia przygotowała własny program naprawczy, który zakłada m.in. ponowne podjęcie eksploatacji w pokładzie 510, gdzie jest wysokokaloryczny węgiel.

- Jego uruchomienie jest możliwe w tym roku. W 2016 r. kopalnia mogłaby osiągnąć zysk ok. 40 mln zł - wylicza Studencki. Węgla w tym pokładzie jest 15 - 20 mln ton, co pozwoli na prowadzenie wydobycia przez co najmniej 15 lat. W ogóle złoża w "Brzeszczach" szacowane są na 60 - 70 mln ton.

Zdaniem Jana Parcera, dyrektora ds. pracowniczych w "Brzeszczach", jeśli program zostanie zrealizowany, kopalnia ma przed sobą 30-40 lat spokojnej pracy dla dwóch tysięcy ludzi.

Jak podkreśla szef "Kadry", rząd doskonale wie o tych planach. Zostały one przekazane pełnomocnikowi rządu ds. górnictwa Wojciechowi Kowalczykowi i KW. Studencki przypomina inwestycje w ostatnim czasie, w tym oddaną przed rokiem za ponad 20 mln zł najbardziej nowoczesną w Polsce stację odmetanowania. Tylko na sprzedaży metanu dla zakładów Synthos w Oświęcimiu można zarobić 36 mln zł rocznie. Powstała także nowa stacja uzdatniania wody. - Były to błędne decyzje albo ktoś w bandycki sposób przygotowuje zakład do sprzedania w prywatne ręce - uważa Studencki.

Dla kogo pakiet?
W ramach programu naprawczego rząd przygotował pakiet osłonowy, opiewający na ponad 2,3 mld zł. Przewiduje on, że zwalniani górnicy dołowi będą mogli skorzystać z 4-letniego urlopu górniczego z wynagrodzeniem 75 proc. miesięcznej pensji (dla osób, które mają mniej niż cztery lata do emerytury) lub jednorazowej odprawy pieniężnej o równowartości 24-miesięcznej płacy (dla tych, którzy mają więcej niż cztery lata do emerytury).

Pracownicy przeróbki mechanicznej mogą liczyć na odprawy w wysokości 10-miesięcznego wynagrodzenia, a pozostali naziemni w wysokości 3,6-miesięcznej pensji.

- Pieniądze się skończą i co dalej? A co z młodymi? Kolejni mają wyjechać za granicę? - pyta wzburzona pani Joanna, pracownica kopalni.

- Dla 22-tysięcznej gminy likwidacja kopalni to jest być albo nie być - zaznacza Szydło. Sobotnie negocjacje górniczych związków zawodowych z pełnomocnikiem rządu zostały zerwane. Powodem, jak twierdzą związkowcy, był brak pełnomocnictw dla ministra Kowalczyka do podpisania jakichkolwiek umów. Wczoraj premier Kopacz zapewniła, że delegacja rządowa ma potrzebne pełnomocnictwa.

Rozmowa z Jerzym Markowskim, byłym wiceministrem gospodarki odpowiedzialnym za górnictwo
- Jak Pan ocenia decyzję dotyczącą likwidacji "Brzeszcz"

- Nie ma żadnych powodów do likwidacji tej kopalni. Jest tam ciągle dużo węgla, który można jeszcze długo z zyskiem fedrować. W ostatnich dwóch latach kopalnia podjęła ogromny wysiłek restrukturyzacyjny. Ograniczyła o prawie 40 proc. zatrudnienie. Przeprowadzono w niej ważne inwestycje. I co najważniejsze, w tym roku można podjąć eksploatację w pokładzie 510, gdzie jest wysokokaloryczny węgiel.

- Obecnie, jak twierdzi rząd, kopalnia przynosi jednak straty.

- Działalności kopalni nie można oceniać w perspektywie kilku lat. Kopalnie przeżywają różne okresy. I tak również było z "Brzeszczami", gdzie w 2012 r. wybuchł pożar w pokładzie 510, ograniczając jej możliwości. Dla przykładu kopalnia "Marcel" przez cztery lata uchodziła za nierentowną, a obecnie należy do najlepszych. Dlatego ocenianie Brzeszcz przez pryzmat
aktualnych wyników finansowych jest nieuczciwe.

- Jaki jest główny powód obecnej złej sytuacji Kompanii Węglowej?

- Przede wszystkim nie wykorzystano okresu dobrej koniunktury sprzed kilku lat. Zabrakło doinwestowania i modernizacji kopalń należących do Kompanii Węglowej. Z drugiej strony sprowadzono coraz więcej węgla z zagranicy. W tej chwili jest to już ponad 12 mln ton rocznie. Nie ma co się łudzić, jego cena też pójdzie w górę, gdy tylko u nas zostanie ograniczone wydobycie. Dodam tylko, że te 12 mln ton węgla oznacza utrzymanie za granicą 25 tys. miejsc pracy.

- Jeśli program naprawczy wejdzie jednak w życie. Ile może potrwać wygaszanie kopalń?

- To może być kwestia kilku miesięcy. Biorąc pod uwagę filozofię, jaką kieruje się w tym przypadku rząd, to może być szybki proces, rząd będzie chciał zamknąć te cztery kopalnie natychmiast, chociaż poza kwestią samych miejsc pracy jest to również sprawa ogromnego majątku, który można szacować na ok. 200 mln euro.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski