Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był spory popyt na rzepak, więc mogli kupić forda

ALG
Dyrektor Tadeusz Kozera i ford Fot. Aleksander Gąciarz
Dyrektor Tadeusz Kozera i ford Fot. Aleksander Gąciarz
ROZMOWA. Z Tadeuszem Kozerą dyrektorem zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych.

Dyrektor Tadeusz Kozera i ford Fot. Aleksander Gąciarz

- Zespół Szkół w Piotrkowicach Małych stał się właścicielem nowego samochodu...

- To towarowo-osobowy ford transit do przewozu 9 osób. Samochód, który dotąd użytkowaliśmy jest już "pełnoletni" i jeszcze jeździ, choć nikt nie wie dlaczego .

- Skąd środki na zakup?

- Udało nam się dokonać montażu finansowego. Kwotę 70 tys. zł dofinansowała Rada Rodziców. Szkoła dołożyła kolejne 60 tys. złotych z dochodów wypracowanych z produkcji rolnej. Konkretnie ze sprzedaży rzepaku, na który w tym roku był duży popyt i wysokie ceny.

- Do jakich celów pojazd ma służyć?

- Głównie do przewozu uczniów. Szkoła kształci w wielu nowych zawodach i zachodzi konieczność przewożenia uczniów do miejsc odbywania praktyk zawodowych, w tym zagranicznych w szkołach w Austrii i we Francji. Nie bez znaczenia jest także codzienna konieczność dowożenia do zespołu zaopatrzenia stołówki i warsztatów. W mijającym roku z działalności warsztatów osiągnęliśmy dochody w wysokości 520 tys. zł. Największa pozycja to produkcja rolna, która wraz z dopłatami obszarowymi i usługami rolniczymi stanowi połowę tych wpływów. Na kolejnym miejscu jest sprzedaż usług noclegowych i obiadów - po około 100 tys. zł.

- Czy prowadzenie takiej działalności nie zakłóca pracy szkoły?

- Na pewno nie ułatwia to nam pracy, gdyż wiąże się z wieloma dodatkowymi zadaniami. To konieczność prawie całodobowej pracy, nie wyłączając sobót i niedziel oraz wakacji i innych dni wolnych od zajęć dla innych szkół. Szczególnie absorbujące czasowo jest prowadzenie produkcji rolnej i sprzedaż usług noclegowych. Ale ta działalność jest bardzo ważna, gdyż dzięki niej posiadamy własną bazę dydaktyczną dla praktycznej nauki większości zawodów z naszej oferty.

- Starostwo w związku z nowym budżetem i zmniejszeniem subwencji oświatowej szuka oszczędności w szkołach. Czy z zespole widzi Pan takie możliwości?

- Po objęciu przez mnie funkcji dyrektora, porządkując finanse szkoły szukałem oszczędności. Zatrudnienie zmniejszyło się z 24 do 16 osób. Dlatego też dążyłem do oddania oczyszczalni ścieków. Administrowana przez Zespół w pierwszym półroczu kosztowała nas 130 tys. zł. Za drugie koszt oczyszczania ścieków jaki ponosimy nie przekracza 1 tys. zł miesięcznie. Uważam, że oszczędności, które byliśmy w stanie poczynić, już zrobiliśmy.

Rozmawiał (ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski