Tym razem imprezie towarzyszy bardzo szczytny cel. W jej trakcie zbierane będą bowiem datki na pomoc zmagającej się od urodzenia z ciężką chorobą nowotworową Ani Garcarz, podopiecznej Fundacji im. Adama Worwy. Nowotarski Winter Classic, wzorem rozgrywanego za oceanem spotkania z udziałem drużyn z ligi NHL, był pomysłem dosyć spontanicznym.
- Postanowiliśmy wrócić do starych tradycji, kiedyś rozpoczętych przez naszych dziadków, czy pradziadków. Dawniej niemal na każdej ulicy w Nowym Targu, każdego zimowego dnia aż roiło się od chłopaków biegających z kijem hokejowym w ręku. Nagle gdzieś to zaginęło - mówi Dariusz Świętek, jeden z pomysłodawców.
W tym roku organizatorzy nabrali jeszcze większego rozmachu. - Doszliśmy do wniosku, że skoro rok temu impreza udała się, to w kolejnej edycji wymyślimy coś nowego. Na zasadzie burzy mózgów zaczęły pojawiać się pomysły. Najpierw na oryginalne koszulki, później powstały oficjalne loga obu drużyn, aż ktoś wypalił, że spróbujemy zagrać charytatywnie - mówi Świętek.
Dodaje: - Dyrektor szkoły udostępnia nam nie tylko boisko, ale i światło, aby móc zagrać wieczorową porą. Władze miasta również stanęły na wysokości zadania, pomogły nam finansowo, pozwoliły umieścić plakaty na __reklamach świetlnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?