Była kontrola, protokół na razie niejawny

Radni zabrali się za kontrolę przetargu na budowę zjazdu z autostrady po tym, jak na jaw wyszło, iż prokuratura podejrzewa zmowę przetargową towarzyszącą właśnie tej inwestycji. Swoich ustaleń oraz protokołu komisja jednak na razie nie ujawnia. Ma to nastąpić krótko po podpisaniu dokumentu przez p.o. prezydenta Tarnowa. Czynności kontrolne komisja mogła wykonywać do końca stycznia. Mimo że od tamtej daty minął już ponad miesiąc, komisja nie zdradza efektów swoich prac.

- Protokół zostanie upubliczniony po jego ostatecznym zatwierdzeniu przez komisję- mówi Barbara Koprowska, szefowa komisji. Protokół jest już gotowy i w ub. wtorek otrzymał go zastępujący prezydenta Henryk Słomka-Narożański. Zgodnie z procedurą, gdy podpisze dokument, będzie miał siedem dni na sformułowanie własnych uwag. Dopiero po ich otrzymaniu komisja rewizyjna zatwierdzi cały kontrolny materiał i ujawni jego treść. Tuż po otrzymaniu protokołu p.o. prezydenta parafki nie złożył.

- Na razie ten materiał analizują służby urzędu odpowiedzialne za inwestycje. Po uzyskaniu ich opinii sam dokładnie zapoznam się z protokołem. Nie będę zwlekał, myślę że podpiszę go pod koniec tygodnia- mówi Henryk Słomka-Narożański, zastępujący aresztowanego prezydenta Tarnowa. Twierdzi, że na razie go nie czytał, więc oceniał materiału nie będzie. Protokół liczy ok. 30 stron, obejmuje również ponad 450 załączników.

Kto oczekiwał, że komisja wpadnie na trop zmowy przetargowej, będzie miał prawo czuć się rozczarowany. - Nie odnosimy się do kwestii zmowy, jak również do podejrzeń korupcyjnych, bo nie mieliśmy dokumentów dotyczących tej materii - przyznaje radna Koprowska.