Była pompa, prace nie ruszyły

Co z budową ronda w Wygiełzowie?

   Na inauguracji inwestycji, która odbyła się właśnie na skrzyżowaniu w Wygiełzowie, stawili się wszyscy. Włodarze gmin, przez które przebiega remontowana droga, przedstawiciele władz województwa, w tym marszałek Janusz Sepioł i Wojewódzkiego Zarządu Dróg. Wszyscy zgodnie podkreślali, jak ważnym przedsięwzięciem jest modernizacja drogi nr 780, stanowiącej alternatywę dla płatnej autostrady A4. Większą część pieniędzy - bo 8,6 mln zł z potrzebnych 12 mln, udało się pozyskać z Unii Europejskiej.
   Zgodnie z zapowiedziami, zadanie miało być realizowane w dwóch etapach. W pierwszej kolejności planowano przebudowę skrzyżowania w Wygiełzowie, gdzie miało powstać małe rondo. Mówiono im, że prace ruszą jeszcze w maju, do dziś żadne roboty się nie rozpoczęły.
   - To jest pani jak za komuny. Popili, pojedli, łopaty wkopali i nic. Miało być bezpieczniej, a jest po staremu. Po uroczystym otwarciu tylko flagi unijne zostały i tablica. Nikt nic nie wie. Kiedy będą robić rondo i czy w ogóle będą. Ja to już przestaję wierzyć, bo od 2 lat się o tym słyszy i nic - denerwuje się starszy mieszkaniec Wygiełzowa.
   Inni potakująco kiwają głowami. Coraz bardziej się niecierpliwą. Przyznają, że rondo na skrzyżowaniu dróg nr 780 i 781 w Wygiełzowie jest bardzo potrzebne. - Jak się jedzie od Libiąża i chce się skręcić, to nic nie widać. Nieraz już doszło tu do wypadku. Kiedyś było tu przynajmniej lustro, ale w związku z remontem je zdjęli. Teraz nie ma nic, ani lustra, ani remontu. Obiecywali też, że zrobią chodniki. Pobocza są wąskie, a samochody pędzą tędy jak szalone. Strach iść, a co dopiero puścić tędy same dzieci - dodaje inna mieszkanka.
   Właściciel pobliskiego sklepu wspomina zaś sytuację sprzed kilku tygodni, gdy z lawety jadącego tira, spadł kiosk i uderzył w pobliski mur. - Dobrze, że nikt tędy nie szedł, bo by zginął - mówi mężczyzna. Jego sąsiad dodaje, że już dawno temu chciał wymienić na posesji ogrodzenie. Cały czas się wstrzymywał, bo mówiło się o budowie ronda. - Ile mam jeszcze czekać? - piekli się mieszkaniec.
   Z materiałów, które podczas uroczystego otwarcia prac, otrzymali dziennikarze, wynika, że obok budowy ronda, inwestycja zakłada wzmocnienie zdegradowanej nawierzchni drogi, uzupełnienie poboczy i wykonane odwodnienia. Ponadto na odcinku prawie 3 km zaplanowano budowę i remont chodników. Roboty te zostały uznane za najpilniejsze do zrealizowania. Mimo to, do dziś w Wygiełzowie nic się nie dzieje. Dlaczego? - Mieliśmy informację, że prace miały ruszyć w maju. Z tego co wiem, inwestycję zaczęli jednak od Chełmka i dlatego w Wygiełzowie roboty zaczną się później. Zgodnie z planem, rondo ma być gotowe we wrześniu. Wierzę, że wykonawca dotrzyma słowa - _uspokaja wójt Babic Wiesław Domin. Przyznaje jednak, że żadne oficjalne pismo z WZD z wyjaśnieniami opóźnienia, do gminy nie wpłynęło.
   By dowiedzieć się więcej zadzwoniliśmy więc do źródła. Marta Maj, dyrektor wydziału inwestycji w Wojewódzkim Zarządzie Dróg w Krakowie zapewniła nas, że prace ruszyły i idą zgodnie z planem. - Rozpoczął się remont drogi nr 780, prace trwają, ale zaczęły się od Chełmka. Natomiast budowa ronda w Wygiełzowie rozpocznie się w pierwszych dniach czerwca. Od początku tak miało być. Rondo buduje się ok. 3 miesiące, więc wszystko idzie z harmonogramem. Wykonawca ma na wykonanie całości zadania: prac w Chełmku i Wygiełzowie w sumie 7 miesięcy - wyjaśnia dyrektor Marta Maj. Dodaje, że w Chełmku łatwiej było rozpocząć prace, bo wykonawca szybciej przygotował plan organizacji ruchu. - W Wygiełzowie prace będą prowadzone pod ruchem, więc przygotowanie planu było trudniejsze -_ dodaje pani dyrektor.
(LIZ)