Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli funkcjonariusze służb i prezydent Nowego Sącza w jednej fundacji. Lokalni politycy domagają się wygaszenia mandatu Ludomira Handzla

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Posłowie Arkadiusz Mularczyk i Jan Duda wnioskują do MSWiA o zajęcie się sprawą prezydenta Nowego Sącza, który jednocześnie widnieje w KRS jako prezes fundacji
Posłowie Arkadiusz Mularczyk i Jan Duda wnioskują do MSWiA o zajęcie się sprawą prezydenta Nowego Sącza, który jednocześnie widnieje w KRS jako prezes fundacji Klaudia Kulak
TVP Info wraz z dziennikarzem śledczym „Gazety Krakowskiej” Bogumiłem Storchem ujawniła, że prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel jest prezesem Fundacji Rozwoju Lotnictwa, podmiotu powiązanego z byłymi funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa i Urzędu Ochrony Państwa. Poświęcony temu program „Śledczym okiem” wywołał spory odzew wśród sądeczan. Politycy Prawa i Sprawiedliwości żądają sprawdzenia czy w związku z tym mandat prezydenta nie powinien być wygaszony. Handzel oświadcza zaś, że z założoną w 2009 roku fundacją nie ma już nic wspólnego.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Bogumił Storch wraz z Piotrem Nisztorem (TVP Info „Śledczym okiem”) dotarli do wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym, z którego wynika, że Ludomir Handzel jest prezesem zarejestrowanej w Warszawie Fundacji Rozwoju Lotnictwa. To podmiot związany z byłym funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa i Urzędu Ochrony Państwa Gromosławem Czempińskim oraz kontrowersyjnym prezesem, nieistniejącego już, Instytutu im. ks. Henryka Jankowskiego, Adrianem A.-K.

Obaj oskarżeni są o poważne przestępstwa: na Czempińskim ciążą zarzuty korupcji w związku z prywatyzacją przedsiębiorstwa STOEN, zaś Adrian A. - K. zasiada na ławie oskarżonych w związku z nielegalnymi działaniami związanymi z przejęciem jednej z kamienic w Warszawie. W radzie tej fundacji figuruje też Andrzej Dunajko, który na początku lat 90. należał do grupy pułkownika Jana Lesiaka, byłego esbeka, zajmującej się nielegalną inwigilacją prawicy.

Prezydent Nowego Sącza nie uwzględnił tej funkcji w żadnym ze swoich oświadczeń majątkowych. Sprawa Fundacji Rozwoju Lotnictwa wyszła na jaw podczas dziennikarskiego śledztwa  w sprawie przejęcia kamienicy w centrum miasta przy ul. Jagiellońskiej 53, o której pisała „Gazeta Krakowska”.  

Sądeczanie komentują

Po emisji programu i publikacji naszej gazety zawrzało.

- Nie jestem zaskoczony tym, co zobaczyłem w telewizji. Dlaczego? Bo widzę, co prezydent wyczynia na co dzień. Te powiązania są oczywiste i wynikają z dokumentów. Nikt nikomu nie powierza funkcji prezesa fundacji, nie mając do niego pełnego zaufania. A takie pewnie musiało być – zaznacza w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Jerzy Gwiżdż, były prezydent Nowego Sącza.

Program oglądał również Andrzej Chronowski, były senator AWS i minister skarbu. To właśnie w jego warszawskim gabinecie ponad 20 lat temu swoją karierę zaczynał młody wówczas Ludomir Handzel.

- Nie chciałbym tego komentować – zaznacza Chronowski. Były pracodawca Handzla przypomina jednak, że w wyborach samorządowych nie udzielił mu publicznego poparcia, ale jego konkurentom: Ryszardowi Nowakowi w 2014 roki i Krzysztofowi Głucowi cztery lata później.

Wspominany Głuc, który w 2018 roku rywalizował z Handzlem o fotel prezydenta, a następnie wszedł do rady miasta (najpierw reprezentując klub PiS Wybieram Nowy Sącz), broni prezydenta Nowego Sącza.

- Mówiąc szczerze, to było słabe i choć obejrzałem program uważnie, nie wiem do końca, o co w nim chodziło. Nie było to dla mnie reportaż przekonywujący i nie do końca zrozumiałem jego przesłanie. Nawet, gdybym chciał coś „wyjaśnić”, to nie wiem, jakie miałbym zadać pytanie - przyznaje Krzysztof Głuc, obecnie przewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza.

Wniosek do MSWiA o zbadanie sprawy

Posłowie Arkadiusz Mularczyk i Jan Duda domagają się, aby sprawą zajęły się odpowiednie organy. Do Mariusza Kamińskiego, ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz wojewody małopolskiego Łukasza Kmity trafił wniosek o zbadanie tej sprawy i sprawdzenie, czy wobec zaistniałych okoliczności nie powinno dojść do wygaszeniem mandatu prezydenta.

- Ta sprawa budzi ogromne emocje i kontrowersje. Ludomir Handzel nadal jest zarejestrowany jako prezes tej fundacji. Tak wynika z wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym. Jednocześnie pełni funkcje prezydenta miasta. To jest niedopuszczalne - mówi Arkadiusz Mularczyk.

Zaznacza, że przepisy antykorupcyjne ograniczają możliwość pełnienia funkcji w zarządach fundacji, kiedy piastuje się stanowisko wójta burmistrza czy prezydenta.

- Dlaczego prezydent nie wykreślił się z tej fundacji skoro twierdzi, że już nie jest jej prezesem? Pojawia się też pytanie dlaczego nie ujawnił tego w oświadczeniach majątkowych i wreszcie, co łączy go z całą plejadą funkcjonariuszy służb specjalnych? - pyta Mularczyk.

Poseł Jan Duda uważa, że mieszkańcom miasta należą się wyjaśnienia, jakiego typu związki miał prezydent Handzel z tymi osobami, czy nadal trwają i czy prezydent ma w związku z tym jakieś zobowiązania.

- Cała sprawa wywołała we mnie ogromny niepokój ponieważ w jej tle są ludzi służb specjalnych PRL. Jest to dla mnie czerwone światło, jeśli prezydent miasta ma tak bliskie związki z prominentnymi działaczami służb specjalnych - przyznaje poseł.

Głos prezydenta

Poproszony o wyjaśnienia prezydent Ludomir Handzel wydał oświadczenie.

„Zarówno w programie „Śledczym okiem” w TVP INFO jak również w artykułach Bogumiła Storcha z „Gazety Krakowskiej” nie znalazł się cień dowodu na, jak to Pani nazwała (dziennikarka „Gazety Krakowskiej” - przyp. Red.) „związki prezydenta Ludomira Handzla z byłymi funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa”.

Przypomnę, że gen. Czempiński został pozytywnie zweryfikowany i podjął pracę w służbach specjalnych odrodzonej Rzeczypospolitej jako zastępca szefa Zarządu Wywiadu UOP, a później jako szef Urzędu Ochrony Państwa.

Już w niepodległej Polsce otrzymał awans generalski, był również odznaczany przez wysokich przedstawicieli państw należących do NATO. W 2009 roku według mojej wiedzy nie toczyło się przeciwko niemu postępowanie prokuratorskie.

Co więcej, do chwili obecnej nikt nie podjął żadnych działań w celu odebrania mu stopnia oficerskiego lub odznaczeń. Kolejny raz powtórzę, że nie pełnię funkcji prezesa Fundacji Rozwoju Lotnictwa, ani żadnej innej funkcji w tej fundacji. Wpis do KRS jest deklaratywny, a nie konstytutywny, oddaje on stan z 2009 roku, a nie stan obecny.

Moje oświadczenia majątkowe, składane po objęciu funkcji Prezydenta Nowego Sącza były kontrolowane przez okres ponad dwóch lat przez polskie służby specjalne.

Ponadto, posiadam poświadczenie bezpieczeństwa wydane przez ABW, a w ramach prowadzonego postępowania sprawdzającego temat zasiadania w organach ww. fundacji został definitywnie rozstrzygnięty.

Apeluję do wszystkich uczciwych dziennikarzy o zachowanie w swojej pracy zasad etyki, przede wszystkim o podawanie faktów w ich właściwym kontekście” - czytamy w oświadczeniu prezydenta Ludomira Handzla skierowanym do „Gazety Krakowskiej”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski