Mecze piłkarskie z udziałem zespołu Cracovii wywołują nie tylko emocje sportowe. Te pozasportowe związane są przede wszystkim z kibicami "Pasów", którzy do spokojnych nie należą.
Nie inaczej było w trakcie potyczki w Wielką Sobotę, kiedy to w Mościcach Unia w meczu o punkty w III lidze podejmowała zespół z Krakowa. Jeszcze na kilka minut przed rozpoczęciem meczu fani Cracovii sporą grupą "okupowali" bramę od strony dworca kolejowego. Byli dokładnie sprawdzani przez służby porządkowe. Zdecydowana większość przyjechała specjalnym pociągiem z Krakowa.
Oczywiście wszystko odbywało się w asyście policjantów "zakutych" od stóp do głów w kaski, ochraniacze na korpus, nogi i ręce. Nie brakowało też psów gotowych do akcji. W sumie zaangażowanych było 140 policjantów. Podczas meczu nie obyło się bez kilku wulgarnych przyśpiewek i drobnego incydentu, kiedy to policjanci musieli "uspokoić" przy użyciu pałek grupę tarnowskich kibiców. Fani Cracovii mogli imponować przede wszystkim ilością flag, jakie mieli ze sobą, a także świecami dymnymi, które zapalali po strzelonych bramkach.
O tym, że w Tarnowie ważniejsze są święta niż mecz z liderem III ligi może świadczyć frekwencja. Na trybunach zasiadło ok. 1500 osób, z czego grubo ponad 1200 to kibice drużyny przyjezdnej...
(Tekst i fot. BD)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?