Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Było zwarcie instalacji, spłonął nowy radiowóz

Magdalena Balicka
Libiąż. Podejrzenie o podpaleniu policyjnej kii ceed okazały się chybione. Prawdopodobnie nieoznakowany radiowóz zapalił się przez zwarcie.

Funkcjonariusze z Libiąża stracili prawie nowy radiowóz. Nieoznakowana kia ceed zaparkowana na policyjnym parkingu za komisariatem spłonęła w nocy ze środy na czwartek około godz. 1.20.

Policjanci początkowo nie wykluczali podpalenia. Badanie ekspertów wykazało jednak, że doszło do zwarcia instalacji.

- To był samozapłon - potwierdza Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji. Dodaje, że auto przed rokiem trafiło do mundurowych jako prezent od gminy.

Straty sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. W gaszeniu radiowozu brało udział dziewięciu strażaków. Udało im się zabezpieczyć inne policyjne wozy zaparkowane w sąsiedztwie płonącego.

Po zdarzeniu na miejsce przyjechali biegli od spraw pożarnictwa. - Ostatecznie wykluczyli ewentualność podpalenia. Zresztą kto odważyłby się podłożyć ogień pod okiem kamer? - zastanawia się Robert Matyasik.

Libiążanie boją się, że brak policyjnego samochodu odbije się na ich bezpieczeństwie. - Para, która jeździła tym autem, teraz będzie chodzić pieszo? To jak oni zdążą z interwencją, gdy będziemy wzywać pomocy? - martwi się Krzysztof Rusek z Libiąża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski