Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były minister obrony przestrzega przed chęcią ataku Rosji na Polskę. Prezydent uspokaja [WIDEO]

Tomasz Skłodowski
Rada Bezpieczeństwa Narodowego
Rada Bezpieczeństwa Narodowego fot. Grzegorz Jakubowski
Kontrowersje. Rosja musi zaatakować Polskę, bo chce być imperium – mówi Romuald Szeremietiew. Tworzenie klimatu zagrożenia wojną jest grubą przesadą – ocenia prezydent Bronisław Komorowski.

Straszenie Polski wizją wojny jest niepotrzebne – powiedział wczoraj prezydent Bronisław Komorowski po zakończeniu posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi Romualda Szeremietiewa, który stwierdził w TVN24, że Rosja – chcąc odbudować swoje wpływy i pozycję – musi zaatakować Polskę.

Źródło: TVN24/x-news

Według byłego ministra Polska powinna szybciej budować swój potencjał wojskowy i obronny, bo atak może być tylko kwestią czasu. – Polska jest przeszkodą w realizacji planów Moskwy, jeśli Rosja nas zaatakuje, NATO pomoże nam najwcześniej po pół roku – uważa Romuald Szeremietiew.

– Żyjemy w wolnym kraju, każdy może mówić to, co myśli – skomentował te słowa wicepremier i minister obrony Tomasz Siemoniak.

W jego opinii Szeremietiew, pracujący obecnie naukowo w Akademii Obrony Narodowej, korzysta z wolności słowa i badań naukowych, ale brakuje mu wystarczającej wiedzy na temat procedur NATO, wzajemnych zobowiązań i ustaleń między krajami członkowskimi, a także obowiązujących regulacji prawnych. – Jego opinia w żaden sposób nie pokrywa się z rzeczywistością – ocenił minister.

Siemoniak potwierdził, że sytuacja na Ukrainie jest potencjalnym zagrożeniem dla Polski, uznał jednak, że wysiłki dyplomatyczne muszą przynieść efekty i zakończyć rozlew krwi. – Mamy obecnie najpoważniejszy kryzys od zakończenia zimnej wojny – stwierdził minister obrony.

Źródło: TVN24/x-news

Krytycznie o posiedzeniu RBN na temat Ukrainy wypowiedział się Andrzej Duda, kandydat PiS w wyborach prezydenckich.

– Nie zgadzam się z realizowaną przez PO i prezydenta Komorowskiego polityką płynięcia w głównym nurcie. To nie jest polityka suwerenna, Polska powinna tworzyć ten nurt, a nie płynąć tam, gdzie kierują inni – mówił polityk PiS.

W jego przekonaniu polska polityka zagraniczna jest nieskuteczna, mało aktywna i niekreatywna. – Polski nie było przy stole w Mińsku, nasza polityka zagraniczna wobec Ukrainy zakończyła się klęską, a rzeczywiste wpływy dyplomacji i Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej są fikcją – mówił Duda.

– Kwestionowanie polityki zagranicznej dla doraźnych celów politycznych w kampanii wyborczej jest nieodpowiedzialne i szkodliwe – powiedział Bronisław Komorowski.

– Za kilka dni będę w Kijowie, zapytam prezydenta Poroszen­kę o jego ocenę sytuacji, choć wyraźnie widać, że wstrzymanie walk i rozlewu krwi w rejonie Donbasu nie jest realizowane – zapowiedział prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski