Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były radny nie godzi się z polityką wójta

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Iwanowice. Były radny gminy Antoni Solecki po kilku miesiącach od rezygnacji z mandatu społecznego wydał oświadczenie, w którym wyjaśnia mieszkańcom dlaczego zrezygnował. Oświadczenie opublikował m.in. na portalach społecznościowych.

Gdy 1 lutego rezygnował z funkcji radnego powiedział nam jedynie, że robi to, bo ceni sobie honor. Oświadczenie wydał dopiero teraz. - To odpowiedź na nieustanne pytania o publiczne podanie przyczyn rezygnacji - wyjaśnia Antoni Solecki.

Przypomnijmy, że był on jednym z największych zwolenników wójta Iwanowic Roberta Lisowskiego. - Gorąco przepraszam, że na skutek moich działań zagłosowaliście państwo na człowieka, który okazał się niegodny naszego zaufania - pisze Solecki i dodaje, że wójt nie szanuje woli mieszkańców, nie zważa na ich dobro. - Potwierdzeniem takiego działania niech będą spory sadowe, w które uwikłał naszą gminę, których negatywne skutki pokryte zostaną z naszych pieniędzy - zaznacza.

Solecki, jako przewodniczącego Komisji Edukacji, Kultury, Zdrowia, Sportu i Promocji Gminy sprzyjał pomysłom wójta: reformie edukacji z likwidacją szkół gminnych, angażował się w spory z osobami prowadzącymi szkoły niesamorządowe. Zorientował się, że w ten sposób nie służy mieszkańców. W oświadczeniu przedstawia się jako człowieka, któremu zależało na rozwoju gminy i inwestycjach poprawiających życie ludzi.

- Dlatego, jako człowiek honorowy nie mogłem pogodzić się z polityką, jaką uprawia wójt Robert Lisowski - polityką terroru, zastraszania, ubliżania mieszkańcom, nieprzemyślanych inwestycji, czy dalszego zadłużania gminy. Zmuszony byłem zrezygnować z funkcji radnego, aby w dalszym ciągu nie firmować takich działań wójta - informuje.

Były radny mówi, że otrzymywał skargi od rodziców i nauczycieli Zespołu Szkół w Iwanowicach z prośbą o interwencję. - Atmosfera strachu, niepewności, oszczędności w postaci zmniejszania godzin przeznaczonych na zajęcia wyrównawcze i dodatkowe dla uczniów odbijają się negatywnie na wynikach pracy dydaktycznej nauczycieli. Moje wielokrotne roz- mowy i prośby kierowane do wójta, aby przestał wchodzić w kompetencje dyrektora Zespołu i pozwolił na rozwój szkoły pozostały bez odzewu - pisze radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski