- Te plakaty już dawno powinny zniknąć - uważa Marek Krawiec, mieszkaniec pobliskiej Białki. - One łamią prawo. Agitacja wyborcza poza kampanią jest nielegalna.
Słowa mężczyzny potwierdza Maria Zięba, szefowa nowosądeckiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
- Zgodnie z ustawą, plakaty wyborcze powinny zostać usunięte do 30 dni po wyborach - mówi. - Ten termin upłynął 26 listopada zeszłego roku.
Jak stwierdza Maria Zięba, po tym okresie plakat powinien ściągnąć samorząd, na terenie którego ogłoszenie się znajduje, a następnie kosztami obciążyć zapominalski komitet wyborczy. Wójt gminy, gdzie stoi billboard, ma też obowiązek zgłosić sprawę prokuraturze.
W opisywanym przez nas przypadku plakat byłego senatora Platformy Obywatelskiej stoi na terenie gminy Nowy Targ. Jej wójt Jan Smarduch o billboardzie dowiedział się dopiero od nas.
- Jeszcze dziś wyślę tam naszą straż gminną - mówił wójt Smarduch. - Podejmiemy wszystkie kroki, jakich wymaga od nas prawo. Plakat zniknie, a my będziemy się domagać pieniędzy za jego ściągnięcie.
Sam Stanisław Hodorowicz całą sprawę bagatelizuje. - Ten plakat mnie już nie obchodzi, bo powinien go ściągnąć człowiek, do którego należy miejsce na jakim postawiono billboard - mówi.
- Tak ustaliliśmy, podpisując umowę. Skoro tego nie zrobił, to on będzie odpowiadał przed prawem - oświadcza Stanisław Hodorowicz, dodając, że na Podhalu widział plakaty wyborcze także swoich politycznych przeciwników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?