Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były uchybienia, ale drobne

LIZ
Budynek hurtowni papieru w Trzebini, w którym pod koniec ubiegłego roku doszło do groźnego pożaru, spełniał wymogi ochrony przeciwpożarowej. Tak w swojej opinii stwierdził biegły, którego powołała chrzanowska Prokuratura Rejonowa. Dlatego postępowanie, prowadzone w tej sprawie przeciwko właścicielowi budynku, zostało umorzone.

   Do pożaru doszło pod koniec grudnia. Jeden z pracowników, tnąc papier pilarką spalinową tuż przed wejściem do hali, w której składowanych było ok. 130 ton zrolowanego papieru, zaprószył ogień. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał. W pewnym momencie zagroził nawet zlokalizowanym w pobliżu budynkom mieszkalnym. Dodatkowe zagrożenie stanowił fakt, że wokół budynku składowana była makulatura, a w sąsiedztwie znajdował się pojemnik z olejem opałowym. Ponadto w jednym z magazynów stały dwie pięciokilogramowe butle z gazem propan-butan. Na szczęście ogień udało się ugasić. W akcji ratowniczo-gaśniczej, która trwała w sumie ponad dobę, wzięło udział aż 100 strażaków.
   Chrzanowska Prokuratura Rejonowa wszczęła w tej sprawie postępowanie pod kątem art. 164 par. 2 Kodeksu karnego, by stwierdzić, czy podczas pożaru doszło do popełnienia przestępstwa czy też nie. Przepis mówi o tym, że kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, mające postać np. pożaru, ale działa nieumyślnie, podlega karze do 3 lat więzienia. Na wniosek jednostki powołany został biegły, który miał to ocenić. Z jego opinii, która została sporządzona dopiero kilkanaście dni temu, wynika, że budynek, w którym wybuchł pożar, spełniał wymogi ochrony przeciwpożarowej, a ściany przybudówek od strony budynków mieszkalnych spełniały funkcję oddzielenia pożarowego.
   - Tym samym uznał on w swojej opinii, że właściciela budynku nie można ukarać z punktu widzenia przepisów prawa karnego. Postępowanie zostało więc umorzone - wyjaśnia Piotr Kosmaty, zastępca prokuratora rejonowego w Chrzanowie.
   Warto dodać, że w swojej opinii biegły stwierdził jednak pewne uchybienia i nieprawidłowości. Były one jednak drobne. Chodziło m.in. o sposób składowania papieru. Te kwestie regulują już jednak odrębne przepisy prawa administracyjnego. Sprawą mogą się więc teraz zająć odpowiednie służby, np. organ nadzoru budowlanego.
(LIZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski