Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cafeteria

Redakcja
Marek Koźmiński i Maciej Szczęsny potwierdzili w programie "Cafe Futbol" to, co napisaliśmy przed kilkoma dniami, analizując występy kadry Waldemara Fornalika: ponieważ ani Kuba Błaszczykowski, ani Robert Lewandowski nie mają cech przywódczych, żaden z nich nie powinien pełnić funkcji kapitana w reprezentacji.

KRZYSZTOF KAWA

Problem niedoboru liderów w kadrze rozpoczął się za kadencji Franciszka Smudy. To on zrezygnował z naturalnych przywódców drużyny, jakimi byli Artur Boruc i Michał Żewłakow, dając do zrozumienia całej grupie, że nikt nie ma prawa mu się postawić. Błaszczykowski wziął na siebie ciężar odpowiedzialności, ale mu nie sprostał - ani podczas Euro 2012, ani w eliminacjach do mistrzostw świata 2014. Nowy selekcjoner nie zdecydował się przed rokiem na zmianę kapitana i popełnił błąd. Teraz nadeszła pora, by go naprawić. To będzie pierwszy sygnał dla drużyny, że coś się zmienia.

Do wyjazdu na mistrzostwa Europy w 2016 roku do Francji może wystarczyć zajęcie trzeciego miejsca w grupie. W praktyce oznacza to, że zadaniem dla polskiej reprezentacji będzie wyprzedzenie drużyn klasy Łotwy, Gruzji i Malty. Żaden selekcjoner w historii naszego futbolu nie miał do wykonania tak łatwego zadania. Nic dziwnego, że chętnych do objęcia posady, która została wyceniona przez Zbigniewa Bońka na 100 tysięcy złotych miesięcznie, jest aż tak wielu.

W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" prezes PZPN stwierdził, że "pasował mu jeden człowiek" spośród tych, którzy są obcokrajowcami - chodzi o Larsa Lagerbaecka. Szwed przez wiele lat pracował na chlubę swojego kraju (najpierw z zespołami młodzieżowymi, a następnie z seniorami) ale przez ostatni okres udzielał się za granicą. Prowadził, bez sukcesu, drużynę narodową Nigerii podczas mistrzostw świata w 2010 roku, a w kwalifikacjach do najbliższego mundialu doprowadził do baraży reprezentację Islandii. Może więc warto byłoby poczekać do finału eliminacji, gdy wyjaśni się, czy Lagerbaeck pojedzie z Islandią do Brazylii, czy też będzie mógł negocjować nowy kontrakt?

Boniek upiera się jednak przy wyborze z polskiego grona. I twierdzi, że jego faworytem jest trener, który "trochę" przypomina mu Szweda. Zamiast oryginału, woli kopię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski