Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cały czas szukamy nowych dźwięków

Rozmawiał Paweł Gzyl
Klaudia i Michał – proponują nam Xxanaxx na uspokojenie
Klaudia i Michał – proponują nam Xxanaxx na uspokojenie Fot. Łukasz Dziewic
Rozmowa z Klaudią Szafrańską i Michałem Wasilewskim z duetu Xxanaxx o jego debiutanckiej płycie „Triangles”.

- Wróciliście podobno właśnie z Berlina, gdzie powstawał wideoklip do Waszego nowego utworu. Czego możemy się spodziewać po tej realizacji?
M.W.: Opowieści o grupie znajomych spędzających fajnie czas. Więcej nie zdradzimy, trzeba poczekać na premierę.

K.S.: Będzie to bardzo kolorowy i letni teledysk. Dokładnie tak jak singiel.

- Berlin kojarzy się z mocnym techno z klubu Berghain. Wam wydaje się być znacznie bliżej do elektronicznej sceny z Londynu. Brytyjska bass music jest dla Was największym źródłem inspiracji?

M.W.: Nie da się ukryć, że muzyka z Anglii inspiruje nas oboje, jednak mnie osobiście najbliżej jest do sceny skandynawskiej, która od zawsze stanowiła dla mnie ogromne źródło inspiracji.

- Dużo się pisze, że Wasza muzyka ma relaksacyjny charakter. Ja z kolei zwróciłem uwagę na to, że jest ona mocno rytmiczna – przykładacie dużą wagę do tworzenia podkładów?

M.W.: To chyba dość oczywiste, że jak każdy artysta, także i my przykładamy dużą uwagę do warstwy muzycznej. W przeciwieństwie do innych, również ta liryczna ma dla nas ogromne znaczenie.

K.S.: Takie było początkowe założenie. Początkowo nasza muzyka miała uspokajać, ale z czasem rozwinęliśmy skrzydła i spróbowaliśmy nieco innych brzmień. Cały czas szukamy nowych dźwięków, ponieważ dużo eksperymentujemy w muzyce.

- Faktem jednak jest, że w wielu nagraniach dominuje rozmarzony, niemal bajkowy klimat. Z czego wynika, że macie w sobie tyle nostalgii?

M.W.: Od zawsze uważałem, że najpiękniejsze są rzeczy smutne. Nostalgia to stan, w którym masz chwilę na oderwanie się na od rzeczywistości, przemyślenia wielu spraw i przeniesienia się myślami w inny świat.

K.S.: Sama bardzo często słucham wolnej i relaksującej muzyki, dlatego tak wiele utworów ma taki właśnie charakter. Oboje lubimy podobne klimaty, a do tego wydaję mi się, że mam dość delikatny głos, który właśnie pasuję do tego typu utworów.

- W waszym przypadku elektronika podporządkowana jest jednak dyscyplinie tradycyjnej piosenki pop. Co Was pociąga w takim połączeniu?

M.W.: To chyba kwestia mojego przyzwyczajenia do tworzenia utworów w ten sposób. Jedynym odstępstwem na płycie jest utwór “Wolves” z Tomkiem Makowieckim, gdzie zwrotka stanowi cały utwór, a refren pojawia się dopiero na końcu.

- Skąd pomysł na tę współpracę?

M.W.: Zastanawialiśmy się długo nad zaproszeniem jakiegoś gościa na naszą płytę nasz manager podsunął nam pomysł by był to Tomek i chyba nie mogliśmy dokonać lepszego wyboru.

- Wokalna strona „Triangles” kojarzy się z modnymi głosami ze wspomnianej skandynawskiej sceny electro-popowej.

K.S.: Myślę, że śpiewając wydobywam to coś, co gdzieś drzemie we mnie głęboko i samo wychodzi za każdym razem, kiedy staje przed mikrofonem. Myślę, że świetnie komponuje się to z chłodem panującym w naszych utworach.

- To już tradycja, że synth-pop najlepiej realizuje się w formule duetu. Dlaczego i Wy postawiliście na pracę w takim wąskim układzie personalnym?

M.W.: Od początku chcieliśmy tworzyć muzykę w duecie, takie było nasze założenie. Wydaje nam się bowiem, że to najwygodniejszy sposób pracy. Im mniej osób tworzy projekt, tym łatwiej się pracuje. Nie ma kłopotów w rodzaju ustalania terminów, jest zdecydowanie mniej sporów.

- Michał - czy to prawda, że Xxanaxx narodził się dzięki temu, że zobaczyłeś Klaudię w „X-Factorze”?

M.W.: Znajomy pokazał mi wykon Klaudii na YouTube i urzeczony jej interpretacją piosenki grupy Miike Snow, pomyślałem że może to być osoba, której wrażliwość muzyczna jest zbliżona do mojej. Po pierwszej sesji w studio wiedzieliśmy już, że dalsza wspólna praca jest po prostu naszym obowiązkiem.

- Mieliście okazję zagrać na wielu ważnych festiwalach w Polsce. Nie wszyscy muzycy tworzący elektronikę lubią występy na żywo. Jakie Wy macie odczucia?

M.W.: My uwielbiamy grać koncerty, kochamy energię, jaką dostajemy od naszych fanów.

K.S.: Festiwale są niesamowite. Ludzie nastawieni są tam na zabawę i na dużą porcję muzyki na żywo. Nie ma nic piękniejszego, jak zobaczyć tłum fanów, bawiący się i śpiewający teksty naszych utworów!

- Wystąpiliście też w Brighton na The Great Escape Festivalu. Jakie macie wspomnienia z takiego prestiżowego koncertu za granicą?

M.W.: W Brighton zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia, a nasz koncert tylko pogłębił to uczucie.

K.S.: Brighton to piękne miejsce. Mogliśmy trochę pozwiedzać, odpocząć i do tego posłuchać dobrej muzyki!

- Śpiewacie po angielsku, gracie muzykę popularną w całej Europie. Planujecie ekspansję poza granicami Polski?
M.W.: To nasze największe marzenie, a w zasadzie cel działalności. Bo postanowiliśmy przestać marzyć, a zamiast tego - stawiać sobie cele i sukcesywnie je realizować.

- Działacie zaledwie dwa lata, a macie na swym koncie już spore sukcesy. Jak radzicie sobie z tą popularnością, która nagle na Was spadła?

M.W.: To niesamowite uczucie. Świadomość, że są już nie tylko w Polsce, ale również w Europie ludzie, którzy chcą nas słuchać, jest niezwykle nobilitująca. Wydaje nam się, że każdy muzyk marzy o tym, by kiedyś go spotkało coś takiego.

- Na pewno mieliście swoje wyobrażenia na temat show-biznesu, zanim do niego wkroczyliście. Czy rzeczywistość Was nie rozczarowała?
M.W.: Wydaje nam się, że to jeszcze nie pora, by mówić o tym, jak oceniamy show-biznes. W końcu dopiero stawiamy w nim pierwsze kroki. Dopiero czas pokaże, jakie zdanie sobie wyrobimy.

- Na koniec pytanie o przyszłość Waszej kariery. Czego się najbardziej obawiacie, a z czego się najbardziej cieszycie?

M.W.: Najbardziej cieszymy się z tego, że nasze dziecko, czyli płyta “Triangles”, ujrzała już święto. Obaw staramy się raczej nie mieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski