Autorem handlowego sukcesu jest Janusz Palikot, były polityk, alkoholowy przedsiębiorca i członek Rady Muzeum Sztuki Współczesnej (MOCAK). Któż nie pamięta, jak zadawał w Sejmie landszatfowego szyku różowymi marynarkami? Szybko dorobił się audytorium i grona zauroczonych fanów. W poniedziałki gościł u Moniki Olejnik, ozdabiał swą podobizną pierwsze strony gazet. Wcale nie Andrzej Lepper, tylko właśnie Palikot wprowadził język chama na polityczne salony. Miał protoplastę w osobie Urbana i godnych siebie następców. Gdyby go nie było, nie byłoby Marty Lempart takiej, jaką znamy.
Janusz Palikot w dalszym ciągu „robi w alkoholu”. W mediach społecznościowych po swojemu lansował wódeczki: „Mała sztuczka, wielki smak. Kieszonkowe Wyjebongo, Pomarańczowa Alternatywa i wyBUHowa zawsze są po drodze”. Kilkaset wpisów zachwalających niezwykłe walory alkoholi, które produkowali z gwiazdą TV Kubą Wojewódzkim doprowadziły w końcu do ich skazania za nielegalną reklamę trunków. "Oskarżonego Janusza Palikota uznaje się za winnego i wymierza karę 80 tys. zł grzywny. Jakuba Wojewódzkiego uznaje się za winnego i wymierza mu karę 70 tys. zł grzywny.
Tomasza Czechowskiego uznaje się za winnego i wymierza mu karę 70 tys. zł grzywny". Jednak kilka dni później okazało się, że wyrok nieważny, bo coś tam… To przypomina, że jakiś czas temu poseł - biznesmen pominął w oświadczeniu majątkowym samolot, dwa auta, 10 tys. zł udziałów w Polmos Investment i 100 udziałów w spółce Księgarnia na Wiejskiej, a także informację, że jest członkiem zarządu Fundacji Res Publica. I co? Śledztwo umorzono, a w uzasadnieniu mogliśmy przeczytać, że „nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych pana posła wynikają z filozoficznego wykształcenia i stosunku do wartości materialnych”.
Inaczej to widzi Jakub Żulczyk: “jako pierwszy opakował bardzo uzależniający i społecznie szkodliwy produkt w małe, kolorowe i słodkie porcje, których to porcji sprzedaje się jakieś trzy miliony dziennie. Coś jak typ, który wynalazł crack o smaku świeżych truskawek".
Faktem jest, że już jedna trzecia wódki sprzedawana jest w „małym formacie”. Często małpki kupują kobiety, bo takie ozdobne i modne. I niewinnie wyglądające. Tymczasem każdego roku w Polsce rodzi się 9 tysięcy dzieci z FAS - nieuleczalnym alkoholowym zespołem płodowym niosącym zmiany w wyglądzie, zaburzenia neurologiczne, upośledzenie umysłowe i zaburzenia zachowania.
Produkcję i marketing rozwijał za pożyczone od drobnych inwestorów pieniądze. Uwierzyło mu kilka tysięcy naiwnych, którzy zasilili interesy filozofa-gorzelnika sumą bliską 100 milionów złotych. Do połowy lipca mieli zacząć wyśmienicie zarabiać, lecz dowiedzieli się, że pieniędzy nie ma, a internetowy „Skarbiec Palikota” wyświetla komunikat „Projekt został zakończony!” Druzgocący tekst na ten temat zamieściła m.in. Gazeta Wyborcza, którą o niechęć do alkoholowego przedsiębiorcy podejrzewać trudno.
Nie wiem jak się skończy ta akurat historia, ale wiem że promocja alkoholu czyni mnóstwo szkód. Ludzie powtarzają zasłyszane u celebrytów zdania. Niedawno całkiem sensowne osoby, całkiem na serio twierdziły, że (nie obejmujący restauracji i barów) zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych spowoduje wysyp melin. Hej! Gdzie te meliny?
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry w majówkę. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Oto najbardziej trujące grzyby w polskich lasach. Jakie są objawy i skutki zatrucia?
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?