Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cały ten zgiełk. Spuść zło z łańcucha a ogarnie was mrok

Liliana Sonik
Planowałam felieton radosny i rozświetlony, bo wiosna, bo maj, bo covid zwalnia, a będę pisała o złu i mroku. Trudno mi przejść do porządku dziennego po tym, co przyniósł ostatni tydzień, i jak gdyby nigdy nic kontemplować kwitnące tulipany.

FLESZ - 50 proc.odporność na COVID-19 już blisko

Czasem jakaś opinia, niekoniecznie słuszna, nabywa takiej popularności, że powiela się ją miliony razy, jako rzecz oczywistą. Wpierw ideolodzy wyzwolenia człowieka z okowów, odwołując się do Marksa, Mao i Herberta Marcuse’a, zaczęli walkę z religią i kapitalizmem. Poręcznym narzędziem wojny było wezwanie do pełnej swobody seksualnej. Potem pojawił się nieuważnie interpretowany Michel Foucault, który uznał, że seks został ujarzmiony, gdyż przeszkadzał kapitalistom, rozpraszając energię na przyjemności, podczas gdy ludzie mieli zająć się wydajną pracą. „Kto o seksie mówi bez skrępowania, kto nazywa rzeczy po imieniu, wychodzi poza zasięg władzy, narusza prawo, postuluje wolność” - pisał w „Woli wiedzy”.

Należało zatem doprowadzić do odblokowania popędów, łącznie z pedofilią, którą 50 lat temu rozgrzeszano. Uznano bowiem, że wszelkie ograniczenia seksualne tłamszą ludzi i wynikają z norm narzuconych w celu utrzymania władzy. Głównymi oskarżonymi stały się religia i kapitalizm. Poglądy te zdobyły popularność głównie wśród zrewoltowanych lewicowych studentów, którzy wszelako dorośli i sami zajęli się zdobywaniem władzy. Nie po to by wzmacniać normy, ale żeby je dekonstruować. Późnych prac Foucaulta już nie czytali i raczej nie spodobałby się postulat „ugruntowania swej wolności poprzez panowanie nad sobą”. Bo jak twierdził Marcuse seksualna swoboda miała ustanowić raj na ziemi. Nie ustanowiła.

Tydzień temu aresztowano w Niemczech kilka osób prowadzących platformę internetową „Boystown” (Miasteczko chłopców). Pod miłą nazwą krył się horror. Platforma służyła do oglądania i wymieniania się pornografią dziecięcą, głównie z udziałem małych chłopców. Jeden z użytkowników zamieścił w Boystown aż 3500 postów. To człowiek w słusznym wieku, podobnie, jak główni organizatorzy. O innych użytkownikach wiemy niewiele, bo śledztwo trwa.

Podano jednak liczby. Otóż Boystown miało 400 tysięcy członków. 400 tysięcy ludzi napędzało się obrazkami z wykorzystywania dzieci albo takie obrazki produkowało. 400 tysięcy to tyle, ilu mieszkańców liczą Gdańsk, czy Szczecin. Trudno zatem mówić o wyjątkowości. Nie muszą zaistnieć jakieś szczególne warunki, nie celibat wyzwala mroczne pożądania. To raczej postawa hulaj dusza, piekła nie ma, a każdą fantazję warto realizować, choćby wirtualnie. Być może nastąpiło też przesunięcie skali: pełna swoboda sprawia, że ‘zwyczajny’ seks przestaje wystarczać, bo perwersja obiecuje większy ubaw, lepszy fun.
Kilka dni temu opublikowano raport Australijskiej Komisji Praw Człowieka o znęcaniu się i nadużyciach seksualnych wobec młodziutkich gimnastyczek. Podobne zachowania miały miejsce w innych krajach. W lutym na 175 lat więzienia skazano w Stanach Zjednoczonych Larry'ego Nassara, byłego lekarza amerykańskich gimnastyczek.

A w Polsce? Poznański Sąd skazał udającego wolontariusza mężczyznę, który molestował w szpitalu i w domu chorą na białaczkę 7-letnią dziewczynkę. Biorąc pod uwagę, że był drugi wyrok za podobną sprawę 3,5 roku więzienia jest karą względnie łagodną.
Mrok spowił też pewne przedszkole pod Łodzią. Przedszkolaków molestował 15 letni syn dyrektorki. Dopiero po kilku miesiącach chłopczyk wyznał rodzicom, co z nim robiono. Zgłosili sprawę na policję; mieli dowody, ale prokuratura umorzyła sprawę. Wtedy Onet opublikował rozmowy z innymi rodzicami. Okazało się, że drastycznych gwałtów na kilkulatkach dopuszczał się nie tylko nastolatek, ale przede wszystkim jego ojczym. Dopiero wtedy Prokuratura Regionalna śledztwo wznowiła.

To tylko kilka z wielu podobnych zdarzeń. Najwyraźniej coś z nami poszło nie tak. I to na wszystkich poziomach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski