Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cały ten zgiełk. Wkrótce pokonamy koronawirusa

Liliana Sonik
Zmniejszone dostawy szczepionki Pfizer-BioNTech były fatalną wiadomością. Rządy nie kryją złości. Państwa skandynawskie i bałtyckie w wspólnym liście piszą o sytuacji niedopuszczalnej i narażającej na szwank wiarygodność procesu wakcynacji. Pomruk niezadowolenia wydali też Niemcy: rządowy komunikat mówi o niespotykanej praktyce informowania w ostatniej chwili.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w ostrych słowach przypomniała, że Unia przekazała sześciu producentom ponad 2 miliardy euro aby mogli rozwinąć linie produkcyjne, zatem oczekuje przestrzegania kalendarza dostaw. W odpowiedzi szef Pfizera zapewnił, że ograniczenie dostaw potrwa tydzień, a potem już będzie tylko lepiej. Dzisiaj ten tydzień mija; zobaczymy czy koncern się wywiąże.

Ta burza najlepiej pokazuje z jak trudną materią mamy do czynienia. Ani pieniądze, ani dobra wola, ani znakomici eksperci nie wystarczają. Cała historia walki z koronawirusem jest tak najeżona niewiadomymi, że nic nie jest pewne, a wszystko poza-rutynowe. Gdy w lipcu decydowano o wspólnym zamówieniu, nie było wiadomo, kiedy szczepionki będą, ani czy będą chronić przed różnymi wariantami wirusa. Mimo to Bruksela rozpoczęła negocjacje z firmami, którym za przynętę zaproponowano do podziału 2 miliardy euro na usprawnienie produkcji. To zadziałało i mieszkańcy Europy mają dostęp do szczepionek. Problem w tym, że dostawy płyną wolno, a my chcielibyśmy mieć je natychmiast. Kłopot w tym, że cały świat chce się szczepić. Kilka bogatych państw (np. Izrael, Kanada, USA), nie targując się wykupiło miliony dawek na pniu. Unia zresztą też, choć tu cena miała znaczenie. Co jednak mają powiedzieć najbiedniejsi? Do Afryki nie dotarła jeszcze ani jedna zachodnia szczepionka, a czeka tam na nie ponad miliard ludzi.

Gdy u nas ogłoszono, że służby mundurowe i prokuratorzy będą szczepieni wcześniej niż tacy jak ja, byłam wściekła. Bez szemrania zaakceptowałam priorytet 80+ a nawet 70+, bo w tych grupach niemal wszyscy są podatni na wirusa. Ale prokuratorzy? Jeśli państwo zainwestowało w mój przeszczep szpiku a świetni lekarze mnie naprawili, to chyba nie po to, żeby koronawirus całą tę koronkową robotę popsuł.

Patrzę jednak na nasze wysiłki coraz bardziej optymistycznie. Szczepionek wkrótce będzie więcej, pojawi się też nowa, od Johnson & Johnson, bardzo skuteczna i tylko jednodawkowa. Zatem ci, którzy będą szczepieni w II kwartale zyskają odporność szybko, być może nawet szybciej, niż zaszczepieni wcześniej.

Za to złości mnie natężenie i bezrozumność krytyki. Za szkodliwą uważam np. reakcję Rzecznika Praw Obywatelskich, który uznał, że "rząd nie miał podstaw, aby swym rozporządzeniem wprowadzać kryteria kolejności szczepień przeciw koronawirusowi".

Bodnar może mieć nawet rację proceduralnie, ale tu chodzi o życie, a nie luki prawne. Gdyby nie wprowadzono pewnego ładu, szczepionki dla siebie wywalczyliby wpierw najsilniejsi.

Polska radzi sobie z koronawirusem całkiem dobrze. Nie wzorowo, ale dobrze, co jest wspólną zasługą Unii i polskich instytucji, a głównie pracowników „frontowych” – tych co leczą, szczepią, transportują, rejestrują. Według najważniejszych wskaźników sytuujemy się powyżej Unijnej średniej. A jednak Polacy są wobec siebie ponadstandardowo surowi: tylko 15 % (!) z nas uważa, że sobie radzimy. Zadowoleni są niemal wszyscy Wietnamczycy i Chińczycy, połowa Włochów, co trzeci Francuz i Nigeryjczyk, 30 % Amerykanów i Brazylijczyków oraz Hiszpanów, choć wszędzie tam sytuacja nie raz wymykała się spod kontroli.

Nie ma racjonalnego uzasadnienia dla tak morderczej oceny, jaką zanotowano u nas. To krańcowe niezadowolenia może wynikać z auto-pogardy. I jest rodzajem auto-sabotażu. Przekonanie, że gdzie indziej niebo jest bardziej niebieskie i tam jest wspaniale, a u nas fatalnie, płynie z kompleksów, których efektem jest przekonanie o bezradności. Oraz roszczeniowość. Bo skoro wszystko robimy źle, to nasze problemy musi załatwić jakiś demiurg, jacyś inni: jak nie Zachód, to państwo rozumiane jako abstrakcyjny byt zewnętrzny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski