Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cały ten zgiełk. Żyje się coraz trudniej i bardziej nerwowo

Liliana Sonik
Nikt dla swoich dzieci i wnuków nie chce gorszego życia, niż własne. Jedno, może dwa pokolenia miały szczęście: udogodnienia nowoczesności, osiągnięcia nauki i medycyny, wzrost komfortu życia, szczególnie w Polsce widoczny gołym okiem.

Nie tylko przez wojnę wszystko to staje pod znakiem zapytania. Rozwój nigdy nie jest stałą wznoszącą, dzieje się skokami, a zawirowania są nieuchronne, jednak obecne przekroczyły akceptowalną skalę. We wszystkich niemal obszarach. Weźmy kwestie ekologiczne. Na świecie w każdej sekundzie (!) jest wylewane 190 m3 betonu. Proszę sobie przemnożyć przez minuty, godziny, dni i lata. Powierzchnia „żywa” ziemi kurczy się w szybkim tempie. A plastik? Cenny, bo nie reaguje z wodą ani powietrzem. Ale czas zmienia go w niewidzialny, bezwonny proch, który osadza się w płucach, w lodowcach, w dżungli. Utylizacja śmieci staje się coraz droższa. Przez dekady bogate kraje eksportowały śmieci do Azji i Afryki, (a nawet do Polski) ale Chiny powiedziały stop, a Europa środkowa ma śmieci własne i też nie chce cudzych.

Internet i społeczeństwo cyfrowe miały radykalnie zmniejszyć biurokrację i zapotrzebowanie na papier…. Tymczasem biurokracja puchnie, a niezliczone ilości papierowych kopii wszelakich dokumentów zajmują kolejne kilometry półek.

Chcieliśmy pracować mniej. Dzięki Solidarności i żądaniom "wolnych sobót" 5 dniowy tydzień pracy stał się faktem. Teraz wiele osób pracuje nawet w niedziele, a jedna pensja rzadko wystarcza by utrzymać rodzinę. Tak dzieje się nie tylko w Polsce.

W Kanadzie głównym tematem wyborczym są ceny mieszkań i domów. Pokolenie obecnych 60 latków nie miało problemu z zakupem, teraz młodych z klasy średniej nie stać nawet na wynajem. W wielkich miastach Europy jest podobnie.

Przykładów na brnięcie w ślepy zaułek jest sporo. Dotyczą często spraw niby mniej istotnych. Brud na ulicach albo czas oczekiwania na usługi administracyjne. Córka kolegi, Francuzka, chciała stuletniej babci z Krakowa pokazać prawnuka. W sierpniu zgłosiła w Paryżu wniosek o paszport dla dziecka, a termin dostała na koniec grudnia. E-administracja nie uwzględnia sytuacji specjalnych i nie zawsze działa szybko. Inny mieszkaniec teoretycznie dobrze urządzonego Zachodu szarpał się przez 2 miesiące żeby Orange przywrócił mu (i mieszkańcom okolicznych domów) uszkodzony przez piorun dostęp do internetu. Dopiero kiedy zdesperowany opublikował o tym artykuł w ważnej gazecie, pojawili się spece z Orange: usunięcie awarii zajęło im zaledwie 3 godziny.

Regres widoczny jest w wielu punktach. Zwyczajnemu Jankowi, Hansowi, Jean’owi, czy Giovanniemu żyje się dziś trudniej i bardziej nerwowo. To samo dotyczy kobiet, może nawet kobiet bardziej, niż mężczyzn. W rodzinach, w pracy, w finansach, w sytuacji światowej, wszędzie zapanowała niepewność. Ludzie stali się nerwowi i drażliwi, coraz trudniej żyć bez pomocy psychologów, terapeutów, antydepresantów albo i gorszych środków.

Nie lubię marudzić ale też nie jestem ślepa. Porządek naszego świata wymaga zmian. Jak w energetyce, tak w szerokim podejściu do życiowych celów, trzeba będzie ilość zastąpić jakością. Kryzys stwarza szansę, byśmy poszli po rozum do głowy i porzucili odruch niepohamowanej konsumpcji. Wszystkiego gromadzimy za dużo. Poświęcamy cenny czas na gorączkowe zarabianie pieniędzy aby móc kupić rzeczy, których nie potrzebujemy, żeby zrobić wrażenie na znajomych, których nie lubimy. Niestety jednostkowe decyzje o zmianie priorytetów nie uzdrowią sytuacji. Potrzebne są przewartościowania systemowe. A pierwszą dziedziną do naprawy są wszelkiej materii usługi publiczne. Nie socjal, nie mnożenie zasiłków, tylko poprawa jakości usług publicznych pozwoli ludziom wytchnąć.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski