"Carmen" na jubileusz

Bohaterka - Cyganka Carmen zniewala kolejne pokolenia wielbicieli opery, zniewala urodą, głosem. W tę rolę wciela się Katarzyna Duda-Plewniak, absolwentka Zespołu Szkół Muzycznych w Tarnowie, uczennica dr Alicji Płonki. Artystkę fani dębickiej opery oglądali w poprzednich widowiskach, dziś odtwarza główną rolę - kobiety, która jest przemytniczką, intrygantką, uwodzicielką. Bizetowi udało się stworzyć silną postać, zyskującą stopniową popularność w czasie, gdy hasła o emancypacji i równouprawnieniu nie były zbyt głośne.
Paweł Adamek - kierownik muzyczny opery mówi, że zaangażował jak zwykle tłumy i nie ma w tym przesady, wystąpi: 11 solistów, cztery chóry, dwa z Dębicy i dwa z Mielca, chór dziecięcy ze Szk. Podst. nr 3, statyści- uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w Dębicy, grupa baletowa "Szane" z MOK-u.
Prace nad operą trwały od września ub.r.-pracujemy w cyklu roku szkolnego - dodaje Paweł Adamek, kolejne zespoły odbywają próby, ale po tylu latach pracy i zbierania doświadczeń można mówić też o stałym zespole pasjonatów. Reżyserem jest Jakub Balzak, scenografią zajął się Wacław Jałowiec, a kostiumami Irena Lewicka.
Przedsięwzięcie nie byłoby możliwe bez pomocy finansowej Urzędu Miasta i Powiatu Dębickiego. Jak zwykle z pomocą pospieszył główny sponsor wszystkich przedsięwzięć muzycznych w Dębicy, szef Dębickiego Towarzystwa Muzyczno-Śpiewaczego -Stefan Bieszczad.
Dębiczanie są fanami opery. Miasto nie posiada gmachu opery, widowiska odbywają się w Domu Kultury "Mors". W sali na tysiąc miejsc nie ma już ani jednego wolnego krzesła na pokaz premierowy. Można zabiegać o wejście na spektakl 9, 10 i 16 maja. Później, tzn. 17 maja, opera zostanie wystawiona w Krośnie, 24 maja w Mielcu.
(KIS)