Uczestników happeningu nie odstraszył nawet srogi mróz Fot. Barbara Ciryt
Na happening zachęcający do wyeliminowania raka i cyklicznych badań zaangażowały strażaków i mieszkańców.
W walce z chorobami są wytrwałe. Ula Zając, Patrycja Adamczyk, Ania Moskal, Katarzyna Piwosz, Patrycja Wieczorek, Ilona Gołąbek, Ewa Nowak i gimnazjalistka Asia Marzęcka oraz ich opiekunka Agnieszka Marzęcka nawet w siarczysty mróz - 20 stopni nie zrezygnowały z akcji zachęcania do badań. - Zebrałyśmy 200 podpisów pod deklaracjami wykonania badań profilaktycznych - mówi Ilona Gołąbek.
- Ludzie od nas dowiadywali się, że raka jelita grubego można diagnozować poprzez kolonoskopię. A wcześnie wykrytą chorobę wyleczyć - dodaje Katarzyna Piwosz.
Do happeningu było grupowe uśmiercanie raka i wywożenie go z gminy na taczkach. - Akcja uczennic zwraca uwagę na to, że z chorobą, jak z pożarem można wygrać jeśli się szybko zareaguje - mówi strażak Andrzej Mach.
Na happening z sąsiedniej gminy Krzeszowice przyjechała Beata Sobula, pracująca w jednym z krakowskich szpitali. - Włączyłam się w to przedsięwzięcie, bo wiem, że profilaktyka, to inwestycja w nasze zdrowie - mówi pani Beata. - Wszyscy mamy świadomość, że na badania idzie się z oporem. Każdy się zasłania brakiem czasu, ale warto się mobilizować i wykonać badania, bo wczesna diagnoza ratuje życie - mówi.
BARBARA CIRYT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?