Celne trafienia pioruna

   Wielokrotnie okazuje się, że silne wyładowania atmosferyczne mogą być groźne dla budynków. W powiecie tarnowskim Państwowa Straż Pożarna każdego roku notuje średnio około 10 pożarów, które powstały wskutek uderzenia pioruna.
   W minionym roku doszło do 6 tego typu pożarów, w tym - jak dotychczas - do trzech.
   _Należy jednak przyjąć, że tych przypadków jest w sumie więcej, gdyż nie zawsze da się na sto procent potwierdzić, że ogień pojawił się od pioruna - _mówi kpt. Piotr Szpunar, rzecznik prasowy KM Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie. - Wówczas w protokołach zaznaczamy, że przyczyny pożaru są nieznane.
   Strażacy zalecają, by właściciele obiektów prywatnych wyposażali je w instalacje odgromowe, popularnie zwane piorunochronami (obiekty użyteczności publicznej muszą być w nie obowiązkowo wyposażone). Okazuje się jednak, że i one nie stanowią 100-procentowego zabezpieczenia. - _Udwowodnił to ostatnio przykład płonącej rafinerii w Trzebini. Przyroda jest nieobliczalna, ale mimo wszystko o instalację warto zadbać. Daje dużo większą pewność - _twierdzi kpt. Szpunar.
   Może się też zdarzyć, iż w trakcie wyładowań dojdzie do tzw. przepięć i chociaż w budynku wyposażonym w piorunochron, nie pojawi się pożar, uszkodzeniu ulegną urządzenia elektroniczne (telewizory, komputery itp.) - Podczas burzy, której towarzyszą wyładowania atmosferyczne, urządzenia, które mamy w swoich mieszkaniach, lepiej odłączyć od gniazdka elektrycznego i antenowego. Owszem, są już instalacje zapobiegające przepięciom, można w budynkach je montować, lecz jest to kosztowne.
   Niedawno w jednym z tarnowskich wieżowców, w kilku mieszkaniach po uderzeniu pioruna uszkodzeniu uległ nie wyłączony z sieci sprzęt gospodarstwa domowego. (ziob)