Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cenniejszy medal

Artur Bogacki
Piotr Szczepański (z przodu) i Marcin Pochwała w akcji
Piotr Szczepański (z przodu) i Marcin Pochwała w akcji FOT. ARTUR BOGACKI
Kajakarstwo górskie. Kolejny duży sukces krakowskiej dwójki.

Początek sezonu Piotr Szczepański i Marcin Pochwała (KKK Kraków) mają bardzo udany. W miniony weekend podczas mistrzostw Europy w Wiedniu wywalczyli w C-2 srebro, broniąc medal tego koloru wywalczony przed rokiem w ME w Krakowie.

– Ten medal jest cenniejszy od tego z poprzedniego sezonu – mówi Piotr Szczepański. – Wówczas zdobyliśmy go na dobrze sobie znanym torze, na którym na co dzień trenujemy. Tor w Wiedniu jest nowy, mało tam pływaliśmy. O podium nie było łatwo.

Pierwszy przejazd eliminacyjny nam nie wyszedł (16. wynik – przyp.) i aby myśleć o półfinale, trzeba było w drugim pojechać znacznie lepiej. Nie ukrywam, że były nerwy, ale udało się nam awansować. Zresztą z przejazdu na przejazd czuliśmy się coraz lepiej i pewniej. Po eliminacjach był dzień przerwy, poszliśmy popływać na płaskiej wodzie, żeby dobrze przygotować się psychicznie.

W półfinale krakowianie uzyskali 6. wynik, plasując się 2,01 sekundy za zwycięską osadą z Francji, ale mieli 2 karne sekundy za dotknięcie bramki. To dawało nadzieję na włączenie się później do walki o podium. W finale byli już bezbłędni, stracili tylko 0,21 s do Słowaków Ladislava i Pe­te­ra Skantarów.

– My nigdy nie odpuszczamy, zawsze myślimy o złocie. W finale pojechaliśmy pełną parą, walczyliśmy cały czas, przejazd był super, nie było punktów karnych i mamy medal – mówi Szczepański.

Jak dodaje, po analizie przejazdu widać, że była realna szansa na zdobycie tytułu mistrzowskiego. – Przejazd nigdy nie będzie perfekcyjny. W dwóch miejscach trochę straciliśmy: na 14. bramce i na przedostatniej, kiedy nas trochę zachwiało – przypomina. – Ze srebra jesteśmy bardzo zadowoleni. Przed zawodami Ladislav Skantar mówił, że to bardzo trudny tor i ci, którzy zdobędą medal, są naprawdę dobrymi zawodnikami.

W rywalizacji drużynowej (C-2x3) nie udało się powtórzyć osiągnięcia z Krakowa, kiedy to Polacy sięgnęli po srebro. Tym razem rywalizację ukończyli na 4. pozycji.

Teraz przed polską kadrą starty w Pucharze Świata. Inauguracyjna runda odbędzie się w najbliższy weekend na olimpijskim torze pod Londynem. Najważniejszą imprezą będą natomiast wrześniowe mistrzostwa świata w Deep Creek Lake (USA).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski