MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Centrum E - osiedle, które przypomina wyspę w środku miasta

Łukasz Razowski
Mieszkańcy osiedla Centrum E mają do dyspozycji tylko jedną drogę dojazdową  - od alei Jana Pawła II
Mieszkańcy osiedla Centrum E mają do dyspozycji tylko jedną drogę dojazdową - od alei Jana Pawła II Joanna Urbaniec
Nowa Huta. Mieszkańcy obawiają się o swe bezpieczeństwo, ponieważ do ich bloków prowadzi tylko jedna, wąska droga dojazdowa

Bloki na os. Centrum E dzieli od pl. Centralnego zaledwie kilkadziesiąt metrów, a są prawie odcięte od reszty miasta. Prowadzi do nich bowiem tylko jeden wjazd - od al. Jana Pawła II. - Żyjemy tu jak na wyspie. Jedyna droga do nas wiedzie pod hotelową przewiązką. Jest tam ciasno i niebezpiecznie - skarżą się mieszkańcy osiedla.

Zwracają uwagę, iż nie chodzi tylko o to, że aby pojechać w stronę centrum Krakowa, trzeba nadłożyć niemal dwa kilometry. Gorzej, że na teren osiedla ciężko wjechać służbom ratunkowym - np. niemal przy każdej interwencji strażaków dochodzi od niebezpiecznych sytuacji. Kiedy płonęły pobliskie łąki, jeden z wozów gaśniczych utknął pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Strażacy musieli wzywać posiłki.

- Na szczęście nic się nie stało, ale w takich warunkach, w jakich przyszło nam żyć, o tragedię nietrudno. A gdyby nagle musiało dojechać pogotowie? A co w przypadku konieczności ewakuacji? Przecież byśmy się tu pozabijali… - mówią mieszkańcy.

Problem rozwiązałaby budowa drugiej drogi dojazdowej do osiedla Centrum E. Jest ona planowana od lat. W 2008 r. została nawet ujęta na liście inwestycji, zaplanowanych do realizacji jako rekompensaty za budowę spalarni śmieci przy ul. Giedroycia. - Realizacja tego zadania jednak się opóźnia - przyznaje Monika Fiołek, radna Dzielnicy XVIII Nowa Huta.

Tymczasem po niedawnej modernizacji palcu Centralnego odżyły nadzieje mieszkańców na poprawę komunikacji. Powstał bowiem zjazd w kierunku ich osiedla. Niestety, nagle kończy się on na pobliskiej łące. Aby dokończyć budowę drugiej drogi, konieczne jest zapisanie inwestycji w budżecie miasta.

- Dziś już jest przygotowany łącznik, ale nie ma kontynuacji - ubolewa miejski radny z Nowej Huty Tomasz Urynowicz. Jak mówi, w związku z dalszą inwestycją nie brak jednak pytań - jaki charakter ma mieć ta droga, czy ma wprowadzać ruch dwu- czy jednokierunkowy? Nie bez znaczenia jest także ocena sytuacji na osiedlu Centrum E. Nie radzi sobie ono ze zwiększonym ruchem samochodowym ani miejscami parkingowymi.

- To także, a może przede wszystkim wymaga rozwiązania, zanim uporamy się ze sprawą wybudowania dojazdu - wyjaśnia Tomasz Urynowicz.

- Ważna jest opinia mieszkańców, aby zadecydowali, czego chcą - uważa radny Edward Porębski, przewodniczący komisji infrastruktury w Radzie Miasta Krakowa. - Musimy się również zastanowić nad kwestiami własności terenu, na którym przebiegnie ewentualna droga - dodaje.

- Stanowisko spółdzielni, jak i mieszkańców od lat jest jedno: potrzebna jest druga droga - stwierdza Janusz Kawalec, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Budostal. Podkreśla jednocześnie, że jeżeli konsultacje z mieszkańcami osiedla są konieczne, by przyspieszyć inwestycję, to nie będzie problemu z ich przeprowadzeniem - tym bardziej, że spółdzielnia wstępnie deklaruje współpracę w kwestii finansowania tego zadania.

Z inicjatywy radnej Moniki Fiołek na początku czerwca na konsultacjach w sprawie drogi dojazdowej do os. Centrum E zgromadziła się setka mieszkańców. Niemal wszyscy potwierdzili, że inwestycja musi zostać zrealizowana jak najszybciej.

- W najbliższym czasie planujemy ponowienie konsultacji społecznych, m.in. w formie ankiet - tak, by mieszkańcy mogli konkretnie określić, jaka to ma być droga - zaznacza Fiołek.

Edward Porębski dodaje, że jeżeli będzie znane stanowisko mieszkańców i gdy zostaną rozwiązane kwestie własnościowe, to wpisanie inwestycji do budżetu Krakowa jest realne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski