Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Energetyki AGH: miejsce spotkania nauki i biznesu [WIDEO]

Małgorzata Mrowiec
Świetną architekturę budynku docenili ostatnio jurorzy naszego konkursu "Kraków - mój dom"
Świetną architekturę budynku docenili ostatnio jurorzy naszego konkursu "Kraków - mój dom" fot. Łukasz Olearczyk
Inwestycja. W budynku wzniesionym w miejscu dwóch kamienic przy Czarnowiejskiej naukowcy i firmy zyskają najnowocześniejsze warunki do badań. Inwestycja kosztowała ok. 190 mln zł. To największe w Polsce centrum badawczo-rozwojowe energetyki.

Przy ulicy Czarnowiejskiej wyrósł budynek AGH, w którym naukowcy oraz firmy będą badać i rozwiązywać problemy z dziedziny energetyki. W najnowocześniejszych warunkach, w 38 kompleksach laboratoriów naszpikowanych specjalistycznym sprzętem, nad których podwieszanymi sufitami każdy centymetr przestrzeni zajmuje las niezbędnych instalacji.

- W tym samym budynku będą zarówno pracownie uczelni, jak i zainstalują się firmy. To mocno zwiększa szybkość działania i dostęp do informacji. Powstanie tego centrum niezwykle ułatwi nam komercjalizację wyników badań - mówi dr Cezary Worek z Laboratorium Kompatybilności Elektromagnetycznej Centrum Energetyki AGH.

Intryguje już sam budynek. To z jednej strony architektura stonowana, nawiązująca do otoczenia, czyli uczelnianych gmachów na kampusie AGH. Trochę klasycyzująca, trochę modernistyczna. - A prowokacją jest wieża i wprowadzony żółty kolor - dodaje architekt Ewa Kozioł-Taracha z Biura Rozwoju Krakowa. Wraz z Sebastianem Chwedeczko byli głównymi projektantami CE AGH.

WIDEO: Centrum Energetyki AGH

Autor: Małgorzata Mrowiec

Elewacje to kamień (bazalt), szkło i beton zbrojony włóknem szklanym. Kolory? Grafitowy, biały i żółty. Pomieszczenia za żółtymi oknami wypełnia taka też poświata. - Początkowo trochę się tego obawiałam. Ale teraz słyszę opinie, że po jakimś czasie wzrok się do tej barwy przyzwyczaja, a wręcz poświata służy na plus, bo nawet w pochmurne dni w tych pomieszczeniach jest jasno - mówi Ewa Kozioł-Taracha.

We wnętrzu budynku żółte drzwi prowadzą do pomieszczeń socjalnych. Natomiast za ciemnoszarymi drzwiami rozpościera się przestrzeń dla nauki i innowacji.

Będą tu prowadzone badania m.in. nad nowoczesnymi materiałami dla energetyki, nad problemami przesyłu energii, nad odnawialnymi źródłami energii, energią jądrową, panelami fotowoltaicznymi, biomasą, nad systemami inteligentnych budynków...

Obiekt, o powierzchni 15 tys. mkw., powstał w miejscu wyburzonych dwóch starych kamienic. Jest podzielony na część dydaktyczno-badawczą oraz badawczo-komercyjną. Pierwszą wypełniają pracownie, sale wykładowe (największa pomieści ok. 200 studentów) i ciąg pomieszczeń dla kilkudziesięciu doktorantów, którzy będą tutaj mogli realizować swoje programy badawcze. Druga część i jej laboratoria będzie służyć współpracy uczelni i firm, które wyniki badań naukowców zastosują w praktyce.

- Takich miejsc w Europie jest zaledwie kilka - mówi Arkadiusz Jesionek, dyrektor administracyjny CE. - Już wiemy, że w części komercyjnej obecne będą największe firmy z branży energetyki, jak Orlen, Tauron, KGHM, są też prowadzone rozmowy np. z firmą Delphi spod Krakowa. Właściwie cierpimy już na brak wolnego miejsca dla firm.

W obiekcie powstały niezwykle specjalistyczne laboratoria, każde tworzone pod konkretny program badań, z miejscem na określoną aparaturę. Przy tym odpowiednio zabezpieczone. Ponieważ będzie tu pracować mnóstwo urządzeń, wyzwaniem była akustyka. Stąd m.in. elementem elewacji jest ekran akustyczny, ponieważ budynek przez ulicę sąsiaduje z blokiem mieszkalnym.

Nie ma tu otwieranych okien - budynek jest całkowicie szczelny, powietrze doprowadza wentylacja, a chłodzone jest przez klimatyzację.

Do różnych pracowni dostarczonych jest siedem rodzajów gazu (od sprężonego powietrza po tlen, azot, argon...), dlatego powstała sieć wentylatorów z wyprowadzeniem na dach. W części pomieszczeń stoją też szafy przeciwwybuchowe na butle z gazami technicznymi.

Tam, gdzie będzie się pracować z chemikaliami, są na ścianach odporne na nie spiekane płyty ceramiczne, specjalne blaty i podłogi. Gdyby coś trysnęło w oczy - pod ręką jest tzw. oczomyjka, do natychmiastowego przemycia oczu i twarzy. A dodatkowo w pobliżu czekają awaryjne prysznice. Szafy na odczynniki są wentylowane, a z tych, w których będzie się wykonywać doświadczenia, podciśnienie stale wyciąga opary.

W innym laboratorium, służącym fotowoltaice, jest np. możliwość całkowitego zaciemnienia pomieszczenia. - Jest tu też specjalna podłoga i fundamenty pod ciężkie sprzęty, dodatkowo wzmocnione, do tego linie uziemiające do urządzeń, które będą na wyposażeniu laboratorium - pokazuje Arkadiusz Jesionek.

Na szczycie 8-piętrowego gmachu ciekawostką są dwa tarasy, które też będą swoistymi laboratoriami: czeka tam miejsce na dwie turbiny wiatrowe.

Centrum Energetyki uzbrojone jest też w nowoczesne systemy powiadamiania, ma sztywne łącze ze strażą pożarną, która rusza w jego kierunku, jeśli alarm nie zostanie odwołany w ciągu 3 minut. Na parterze jest osobne pomieszczenie techniczne i dozoru, gdzie na monitorach śledzi się nie tylko obraz z kamer, ale też dane z paneli monitorujących bezpieczeństwo pożarowe i stan instalacji budynku.

Na firmy czekają w budynku nie tylko laboratoria, ale też powierzchnie biurowe oraz miejsca do spotkań biznesowych, z niedużym barkiem. Podziemny garaż pomieści 160 aut.

Inwestycja kosztowała w sumie ok. 190 mln zł. Sprzęt jest tu jeszcze instalowany, a naukowcy i firmy dopiero zaczną się sprowadzać. Inauguracja Centrum, którego część dydaktyczna powstała z udziałem pieniędzy unijnych - jesienią tego roku.
Centrum Energetyki AGH zdobyło ostatnio nagrodę w naszym konkursie "Kraków - mój dom". Jego celem jest prezentacja i docenienie świetnej najnowszej architektury Krakowa. Nowy budynek AGH został jednym z trzech równorzędnych zwycięzców w kategorii architektury użyteczności publicznej - obok Centrum Kongresowego ICE Kraków i nowej siedziby Cricoteki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski