Centrum Muzyki coraz bardziej realne

W przyszłym tygodniu przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego i Agencji Mienia Wojskowego będą rozmawiać o zamianie gruntów, której celem jest pozyskanie terenu pod budowę Centrum Muzyki w Krakowie. Wprawdzie agencja stawia nowe warunki dotyczące sfinalizowania transakcji, ale wszystko wskazuje na to, że marszałek się na nie zgodzi.

Pod koniec stycznia do Urzędu Marszałkowskiego dotarło pismo z AMW, w którym została podtrzymana wola zamiany ziemi. Samorząd miałby dostać od agencji ok. 4 ha przy ul. Skrzatów, w zamian oddałby 1,5 ha przy ul. Czerwone Maki. Przez kilka ostatnich miesięcy zamiana stała pod znakiem zapytania.

Różne wyceny

Pierwszym problemem była różnica w cenie nieruchomości. Działki pod Centrum Muzyki są warte 33,1 mln zł, a grunty zamienne pierwotnie wyceniono na ok. 19 mln zł. Na tej podstawie uzyskano zgodę AMW na zamianę bez pokrywania różnicy wartości. Ale potem Urząd Marszałkowski zlecił nową wycenę działek przy ul. Czerwone Maki, a według niej są one warte tylko ok. 9 mln zł.

Obniżenie ceny ma kolosalne znaczenie, bo od niej trzeba zapłacić podatek VAT. I gdy w budżecie województwa zarezerwowano odpowiednią kwotę, agencja uznała, że na zamianę przy takiej różnicy wartości nieruchomości nie może się zgodzić. Ostatecznie zleciła własną wycenę i z niej wynika, że działki, które ma dostać, są warte 17,25 mln zł. I to ta wartość ma być brana pod uwagę.

10 lat na budowę

Drugi warunek dotyczy wpisania do hipoteki warunku wybudowania Centrum Muzyki w ciągu 10 lat pod rygorem zwrotu różnicy cen zamienianych działek. - Chcemy mieć zabezpieczenie, że przekazywane przez nas grunty służą celowi publicznemu, a nie zostaną wykorzystane na coś zupełnie innego - tłumaczy Przemysław Wierzba, dyrektor krakowskiego oddziału AMW.

- Zrealizujemy inwestycję do roku 2026 - zapewnia Kazimierz Barczyk, przewodniczący Honorowego Komitetu Budowy Centrum Muzyki w Krakowie. Ale do tej pory inwestycja nie ma żadnych gwarancji finansowych, a plany pozyskania unijnych dotacji na ten cel są już nieaktualne.

Jeszcze w tym roku powinien zostać ogłoszony międzynarodowy konkurs na projekt Centrum Muzyki. - Będzie to możliwe, gdy województwo stanie się właścicielem terenu przy ulicy Skrzatów - podkreśla Kazimierz Barczyk.

Mieszkania, nie park

Ale do uzyskania prawa własności potrzebne jest jeszcze zapewnienie ze strony marszałka, że grunty przy ul. Czerwone Maki, które otrzyma AMW, pozostaną terenami pod budownictwo mieszkaniowe.

- Jednym z naszym zadań jest zapewnienie mieszkań wojskowym - tłumaczy dyrektor Wierzba. Agencja rozważa, czy w tym miejscu nie postawić bloków mieszkalnych dla zawodowych żołnierzy, a jakiś czas temu pojawiły się postulaty okolicznych mieszkańców, by te tereny przeznaczyć pod park.

Parku domagają się również mieszkańcy okolic ul. Skrzatów. - Nowe budynki Akademii Muzycznej i Centrum Muzyki znajdą się w morzu zieleni, więc cały ten teren będzie parkiem - zapewnia Kazimierz Barczyk.

[email protected]