– Kraków przyciąga wielu turystów, w tym młodzież szkolną. Warto, żeby zobaczyli tu coś poza Wawelem oraz hamburgerem w McDonald’s. Byłoby dobrze, gdyby mogli odwiedzić Centrum Nauki. To odegrałoby ważną rolę w popularyzacji wiedzy, mogłoby stanowić dla nich przygodę intelektualną, mającą duży wpływ na ich rozwój – mówi prof. Ryszard Tadeusiewicz, były rektor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, wielki popularyzator nauki.
Warszawa ma słynne na całą Polskę Centrum Nauki Kopernik, od sześciu lat w Gdańsku działa Hewelianum, od 1,5 roku interaktywne ekspozycje można zobaczyć w Młynie Wiedzy w Toruniu.
Kraków też doczeka się podobnego obiektu, ale najwcześniej za pięć lub sześć lat. W ciągu trzech miesięcy zostanie wskazane miejsce, gdzie powstanie Małopolskie Centrum Nauki, a do końca roku ma być rozstrzygnięty konkurs architektoniczny.
Cztery lokalizacje
Wskazanie lokalizacji już się nieco opóźniło. Decyzja miała zapaść na początku roku. – Pojawiły się nowe propozycje, które poważnie bierzemy pod uwagę – tłumaczy marszałek Sowa.
Początkowo rozważano wybór między terenami w sąsiedztwie szpitala psychiatrycznego w Kobierzynie lub obok planowanego Centrum Muzyki nad Wisłą.
Teraz preferowane są okolice hali widowiskowo-sportowej w Czyżynach, a gdyby ta lokalizacja okazała się niemożliwa, to niewykluczone, że Małopolskie Centrum Nauki będzie elementem projektu Nowa Huta Przyszłości, a więc stanęłoby na terenach dawnego kombinatu metalurgicznego.
– Czyżyny to najlepsze miejsce, ale jest jeden poważny problem – działki należące do miasta poprzecinane są gruntami należącymi do osób prywatnych – mówi Marek Sowa.
I dodaje, że problemy z ich pozyskaniem mogą wykluczyć tę lokalizację. Tę sprawę trzeba rozstrzygnąć szybko, bo jeszcze przed końcem czerwca zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny na MCN, a do końca roku trzeba wyłonić zwycięzców. Na ten etap przygotowań zarezerwowano unijne fundusze, które muszą być wydane i rozliczone właśnie do końca tego roku.
Najwyżej 120 mln zł
Sama inwestycja będzie finansowana z unijnych dotacji przyznanych Małopolsce na lata 2014–2020. Urząd Marszałkowski w Krakowie przewiduje, że na ten cel wyda 100, co najwyżej 120 mln zł, z tego 80 mln zł ma stanowić unijne dofinansowanie.
Warszawskie Centrum Nauki Kopernik kosztowało ok. 350 mln zł. – Takie mamy możliwości – nie kryje marszałek województwa Marek Sowa. Ale zaznacza, że rezerwowane teraz środki przeznaczone są na pierwszy etap projektu, który po roku 2020 może być rozbudowywany. Jeśli będą pieniądze.
– Małopolskie Centrum Nauki będzie trzy razy mniejsze niż warszawskie, ale też znacznie większe niż funkcjonujące w Toruniu Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy – zaznacza Dariusz Styrna, dyrektor Departamentu Edukacji i Kształcenia Ustawicznego Urzędu Marszałkowskiego.
Według niego obiekt wybudowany w Krakowie musi mieć co najmniej 10 tys. metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Młyn Wiedzy w Toruniu jest dwa raz mniejszy. na jego powstanie wydano ponad 20 mln zł.
Nie tylko wystawy
O ile nie ma pewności, gdzie stanie MCN, o tyle już wiadomo, co się w nim znajdzie.
– Chcemy w jednym miejscu połączyć wszystkie inicjatywy w dziedzinie popularyzacji nauki – mówi dyrektor Styrna. Zastrzega, że tylko część przestrzeni zostanie przeznaczona pod interaktywne ekspozycje, a MCN ma służyć szeroko pojętej edukacji prowadzonej w nowoczesnej i przystępnej dla młodzieży formule.
Priorytetem będzie pokazywanie tych dziedzin, które mają być podstawą nowoczesnej gospodarki w naszym regionie. Chodzi m.in. o biotechnologie czy energooszczędność. – Jest bardzo duża presja środowiska akademickiego, by część centrum poświęcona była naukom humanistycznym – przyznaje Dariusz Styrna.
– Krakowskie Centrum Nauki przynajmniej na początku powinno być czymś w rodzaju repliki warszawskiego Centrum Nauki Kopernik – uważa prof. Ryszard Tadeusiewicz.
– To już ukształtowana instytucja, która wyciągnęła wnioski z popełnianych błędów – dodaje. Według byłego rektora AGH krakowskie centrum może się w przyszłości rozwinąć i nabrać własne- go charakteru, ale jego tworzenia nie należy rozpoczynać od eksperymentowania.
– To powinna być instytucja, która popularyzuje naukę, a nie służy tylko spełnieniu czyichś ambicji – przestrzega naukowiec.
– Ponad połowa z miliona odwiedzających nasze centrum jest spoza Warszawy. To pokazuje, jak bardzo są potrzebne podobne obiekty w innych miastach. Świetnie, że taki powstanie także w Krakowie – mówi Katarzyna Nowicka, rzeczniczka Centrum Kopernik.
JUŻ DZIAŁAJĄ
CENTRUM NAUKI KOPERNIK działa od listopada 2010 roku. Jego budowa była możliwa dzięki zaangażowaniu nie tylko Warszawy, ale i resortów edukacji oraz kultury. W Koperniku jest 7 wystaw stałych, Teatr Wysokich Napięć, Teatr Robotyki, Park Odkrywców i Planetarium. Zwiedzanie wystaw zajmuje od 3 do 5 godzin.
CENTRUM HEWELIANUM mieści się w zabytkowych obiektach architektury militarnej w śródmieściu Gdańska. Organizuje multimedialne i interaktywne wystawy, wykłady popularnonaukowe, pokazy science show.
CENTRUM NOWOCZESNOŚCI MŁYN WIEDZY W TORUNIU zostało otwarte w listopadzie 2013 r. W dawnych młynach z przełomu XIX i XX wieku zorganizowano sale ekspozycyjne i pracownie naukowe. Głównym rekwizytem i wizytówką instytucji jest Wahadło Foucaulta, najdłuższe zamontowane na stałe w Polsce. (GEG)
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?