Cetnarski: Każdy chciałby grać w reprezentacji

- Na pewno w Śląsku spędziłem wspaniałe chwile - mówi pomocnik „Pasów”. - Ale to już historia, teraz tworzę nową i chciałbym się skupić na Cracovii.

Cetnarski zdobył już 6 goli w tym sezonie, jeszcze nigdy tak dobrze mu się nie wiodło.

- Byłoby to śmieszne, gdybym powiedział, że nie liczę tych goli - mówi zawodnik. - Pod względem strzeleckim jest to mój najlepszy sezon, a my jesteśmy dopiero na półmetku sezonu zasadniczego.

„Pasy” dały popis gry, a reżyserem tych poczynań był Cetnarski. Zresztą w tym spotkaniu w pełni objawiła się siła drugiej linii zespołu.

- Widać, że mamy bardzo zaciętą rywalizację o miejsce w składzie - mówi „Cetnar”. - Ktokolwiek by grał w środku pola, czy „Dąbro”, „Budzik” czy Miro Covilo albo „Kapi”, to daje temu zespołowi jakość. Czy było to najlepsze nasze 45 minut w tym sezonie? Wydaje mi się, że tak. Zresztą bardzo przyjemnie jest porównywać np. tą połówkę z tą z meczu z Lechem. Niech będzie, że były one identyczne.

Na razie selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka nie dostrzegł potrzeby sprawdzenia Cetnarskiego w kadrze. Piłkarz nie ma w związku z nią wielkich oczekiwań.

- Czy czekałem na powołanie? - zastanawia się. - Nie ja je wysyłam, więc tym się nie zajmuję. Wiadomo, że każdy by chciał grać w kadrze i każdy o tym marzy.

Na razie może nacieszyć się dobrą postawą w lidze i wysoką lokatą zespołu.

- Apetyt na pewno rośnie - mówi pomocnik Cracovii. - Z dużą pokorą i chłodną głową podchodzę jednak do wyników. Piłka jest bowiem bardzo przewrotna. Gramy ostatnio rewelacyjnie u siebie, życzylibyśmy sobie, by tak też było na wyjeździe, bo nie realizuje się celów, bez zdobyczy wyjazdowych.