Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chaos we Francji

Sylwia Arlak
Bezpieczeństwo. Zamiast odliczać dni do największego sportowego wydarzenia w Europie, Francja walczy z wielką wodą i masowymi strajkami.

Stan wody w Sekwanie obniża się, ale wciąż jest najwyższy od ponad trzydziestu lat. Według francuskich władz powrót rzeki do normalnego poziomu nastąpi nie wcześniej niż za dziesięć dni.

Jak podaje stacja ABC, klęska żywiołowa pochłonęła we Francji już cztery ofiary śmiertelne, przesiedlono też ponad 20 tys. osób. W sobotę w regionie Paryża i w środkowej części kraju bez prądu pozostawało ok. 17 tys. domów. Powódź spowodowała ogromne straty - te w całym kraju szacuje się na ponad 600 milionów euro.

W czwartek francuskie władze podjęły decyzję o zamknięciu dla zwiedzających muzeum Luwr i Orsay w Paryżu, nieczynne są też niektóre stacje metra.

Tymczasem, na ulicach francuskich miast wciąż trwają protesty pracowników, którzy nie zgadzają się z rządowym planem reformy kodeksu pracy. Przez niedawny strajk pracowników kolei, pasażerowi mieli do dyspozycji około połowę dostępnych połączeń. Wciąż brakuje paliwa i prądu. Strajkują też pracownicy lotnisk i personel Air France.

Francja wrze od kiedy, rząd przyjął ustawę dopuszczającą nawet 48-godzinny, zamiast dotychczasowego, 35-godzinnego tygodnia pracy i przedłużenie dnia pracy w niektórych przypadkach do 12 godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski