Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Charakter w piśmie

Redakcja
Mniej niż 30 minut dziennie - tyle na pisanie odręczne poświęca blisko połowa Polaków. Niespełna pół godziny może zająć rozwiązanie nieskomplikowanej krzyżówki, przygotowanie spisu zakupów, napisanie kartki z życzeniami, wypełnienie książeczki opłat. Mimo że intensywnie się komunikujemy, pisanie ręczne zanika, zastępowane przez e-maile, SMS-y, MMS-y oraz lakoniczne notatki w kalendarzach laptopów, palmtopów i notebooków.

Ewa Piłat

To zjawisko ma niepokojący wpływ na jakość języka. Niektórzy specjaliści twierdzą wręcz, że prowadzi wprost do analfabetyzmu. Niewielu zdaje sobie sprawę, że słaba umiejętność pisania ręcznego niekorzystnie wpływa również na rozwój intelektualny i psychikę, zwłaszcza dzieci.
57-letnia Elżbieta z pewnym niedowierzaniem ogląda zeszyty, a raczej zeszyto-książki, swego wnuka Kamila, drugoklasisty. Cóż z tego, że poprawnie wpisał brakujące słowa w puste miejsca? Cóż z tego, że zdania są dobrze ułożone. Za jej szkolnych czasów nauczycielka za takie bazgroły kazałaby przepisać to samo zdanie nawet sto razy. Jednak wtedy można było wymagać staranności. Uczono przecież kaligrafii.
Czy młode pokolenie wie, co to jest kaligrafia? Pewnie nie, gdyż nauka pięknego pisania przestała być przedmiotem obowiązkowym nauczania początkowego 45 lat temu.
-W1960 roku zaczynałam naukę wszkole podstawowej. Przez kilka miesięcy miałam lekcje kaligrafii, apotem zniewiadomych powodów je zniesiono. Ostatnim pokoleniem Polaków, które potrafi pięknie pisać, są sześćdziesięciolatkowie. Moi rówieśnicy wprzeważającej większości piszą brzydko. Nasze dzieci bazgrzą, awnuki być może nawet nie będą potrafiły własnoręcznie się podpisać. To oczywiście pewnaprzesada, ale faktem jest, że wdobie komputerów, SMS-ów ikomunikatorów, pisanie odręczne zanika. Wprowadza się nawet podpis elektroniczny - mówi senator Krystyna Bochenek, przewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu Senatu RP.
- Rok 2006 został ogłoszony Rokiem Języka Polskiego. To dobra okazja, aby zatroszczyć się również opisaną formę ojczystego języka. Niespełnamiesiąc temu została zainaugurowanaKampania Ładnego Pisania. Nie chodzi oto, by odwracać bieg historii inie korzystać znowinek technologicznych, ale oupowszechnienie świadomości, jak wiele tracimy, rezygnując zpisania odręcznego. Ono motywuje dogłębszego zastanowienia się nadsposobem wyrażenia myśli, dopięknego ipoprawnego jej zapisania. Papier automatycznie nie podkreśli naczerwono błędu, tak jak komputer, awięc zmusza nas doznajomości ortografii igramatyki. Jako Polacy powinniśmy znać język polski. To część naszej tożsamości narodowej. No iwreszcie estetyka pisania. Nie może być tak, że sami siebie nie potrafimy odczytać. Może dzięki kampanii uda się przywrócić rangę starannego pisania odręcznego iwypromować modę na____pisanie piórem? - mówi.
_-Nie piszemy listów, tylko telefonujemy albo wysyłamy wiadomości pocztą elektroniczną. Piszemy coraz rzadziej icoraz gorzej. Dzieci wprawdzie uczą się pisać, ale nie kaligrafować. Nigdy nie udało nam się ipewnie już nie uda wypracować tak charakterystycznego stylu pisma, jaki cechuje Francuzów, Rosjan iBrytyjczyków -___ubolewa dr Katarzyna Kłosińska, językoznawca z UW, sekretarz Rady Języka Polskiego.
Warto zaznaczyć, że spośród państw europejskich, to Francuzi przywiązują stosunkowo dużą wagę do kształcenia nawyku starannego pisania u dzieci, a dobre wzory francuskie kopiują Brytyjczycy.

Język na skróty

Starsze pokolenie Polaków frustruje sposób pisania i prowadzenia zeszytów przez ich wnuków. Kiedyś nawet brudnopisy (czy młodzież wie, co to jest brudnopis?) wyglądały porządniej. Pisanie ręczne, o staranności nawet nie wspominając, wśród młodych uchodzi za przestarzałe. Są nowe, szybsze techniki komunikowania, które pokolenia dzieci i młodzieży przyswajają w błyskawicznym tempie. Z tradycyjnym pisaniem jest gorzej. Dlaczego? Winna jest słabsza motoryczność manualna, upraszczając - dzieci mają niewyćwiczone mięśnie.
-Kiedyś wjesienne wieczory rysowały, malowały, lepiły zplasteliny albo robiły zabawki zkasztanów. Dziś wolą gry komputerowe. My, dorośli, też unikamy ręcznych prac, jeśli tylko możemy. Nic dziwnego, że jeśli chodzi osprawność manualną, dzieci są słabsze niż kilkanaście lat temu. Mniej sprawnadłoń pisze mniej starannie - komentuje Aleksandra Gładki, nauczycielka nauczania początkowego ze Szkoły Podstawowej nr 155 w Krakowie.
- Program kształcenia zintegrowanego przewiduje nauczenie dziecka pisowni liter, ich prawidłowego łączenia. Nie pozostawia nato jednak zbyt dużo czasu. Tylko odinwencji nauczycieli zależy, czy zachęcą uczniów dopracy nadstarannym pisaniem. Ja jestem nauczycielem starej daty. Nie pozwalam dzieciom pisać długopisem. Pięknego pisania możnasię nauczyć tylko używając pióra ze stalówką. Jeśli ktoś nie ma -może być ołówek. Wciąż wymagam szlaczków. One również mają do____odegrania swoją rolę.
-Kiedyś dziewczynki zajmowały się naprzykład precyzyjnym wycinaniem papierowych lalek iich ubranek. To była nie tylko zabawa, ale także ważne ćwiczenie sprawności dłoni. Zrzadka ćwiczone dłonie szybko się męczą. Dawniej w____klasie było przynajmniej kilkanaścioro ładnie piszących dzieci. Dziś jest ich kilkoro. Reszta bazgrze - ubolewa Danuta Kamska, polonistka z 25-letnim stażem.
-Dzieci nie chcą inie potrafią pisać. Niewiele czytają idlatego nie umieją pięknie budować zdań. Naco dzień posługują się językiem skrótów inieuchronnie ten telegraficzny sposób formułowania myśli przenoszą dowypracowań. Rezultat? Wypracowania uczniów ostatniej klasy szkoły podstawowej są zupełnie pozbawione przymiotników i_przysłówków -mówi.
W wielu gimnazjach uczniowie oddają zadania domowe w formie wydruku komputerowego. Nikogo nie dziwi, że studenci przesyłają prace wykładowcy e-mailem, ale na takie praktyki niekiedy zgadzają się nauczyciele już na niższych poziomach nauczania.
Młode pokolenie Polaków woli posługiwać się klawiaturą niż piórem. Jednym z powodów takiego wyboru jest brzydkie pismo. - _Jeśli trafiają wmoje ręce rękopisy doanalizy, potrafię bardzo precyzyjnie wyodrębnić te, których autorzy urodzili się napoczątku lat 80. Moim zdaniem jest to pokolenie wyjątkowo neurotyczne. Wpiśmie widać ogromny pośpiech, brak koncentracji ijakiś niepokój. Nie zdarzyło mi się zetknąć zpięknym pismem osoby przed____trzydziestką
- mówi ekspert grafologii Adam Białek.

Inteligentni piszą ładniej

Prawie wszystkie kraje na świecie borykają się z tym samym problemem: programy edukacyjne nie przywiązują wagi do ładnego pisania, mimo że staranne pisanie - co potwierdzają badania psychologów - przekłada się na lepsze wyniki w nauce, a te na sukcesy odnoszone w innych dziedzinach życia.
Pisanie jest trudniejsze do opanowania niż czytanie. Wymaga pewnej sprawności manualnej, znajomości ortografii, gramatyki oraz interpunkcji, a także wysiłku fizycznego. Dla dziecka, które nauczy się pisać, nabycie umiejętności czytania nie jest już problemem. Jeśli szkoła kładzie zbyt mały nacisk na naukę pisania w pierwszych latach edukacji, to można się spodziewać późniejszych, gorszych wyników w nauce dzieci. Takie wnioski sformułowała po kilkuletnich badaniach w Wielkiej Brytanii, prowadzonych w ramach unijnego programu Leonardo, Fiona Thomas.
W brytyjskich szkołach, które wprowadziły programy promujące staranne pisanie w zeszytach szkolnych, zauważono wiele efektów: najmłodsze dzieci potrafiły się koncentrować, lekcjom towarzyszyła spokojniejsza niż do tej pory atmosfera, większe skupienie, dzięki czemu uczniowie uważniej słuchali i lepiej mówili. Zaczynali odnosić szkolne sukcesy i wzrastała ich pewność siebie. W dłuższym okresie widać było również efekty w lepszych wynikach egzaminów.
Steven Graham, profesor Uniwersytetu Vanderbilta, twierdzi, że osoby ładniej piszące postrzegane są jako inteligentniejsze. Choć w standaryzowanych testach staranność pisania nie ma większego znaczenia, a wręcz egzaminatorzy są instruowani o nieocenianiu charakteru pisma, to i tak studenci piszący ładniej otrzymują lepsze oceny.
Właściwie trudno się dziwić. Ręczne zapisywanie pomaga w zapamiętywaniu. Większość ludzi jest wzrokowcami. Kto biegle opanował umiejętność pisania, nie ma problemu z robieniem notatek. Jeśli pisze starannie, to notatki staną się dla niego źródłem wiedzy. Szybciej się uczy i ma lepsze oceny.
Kto nie pisze na co dzień, traci sprawność w tej dziedzinie. Włoscy badacze stwierdzili, że z powodu zanikającej zdolności odręcznego pisania jedna trzecia populacji ma problemy z komunikacją za pomocą alfabetu. Do przesłania wiadomości SMS-em albo e-mailem wystarczą znaczki. Po co się męczyć z pisaniem pozdrowień słowami? Wystarczy dwukropek i nawias. Prawy albo lewy, zależy, jaką informację o swoim nastroju chcemy przekazać adresatowi.

Lekarze na kursy!

- Charakter pisma kształtuje się dookoło 15.-16. roku życia, aczkolwiek czasami studia mogą go nieco zmodyfikować. Przykład? Medycyna, aczasami także prawo - mówi Adam Białek, ekspert w dziedzinie grafologii.
W 2005 r. w Wielkiej Brytanii zmarła kobieta, której podano złą dawkę lekarstwa. Zawinił niestaranny charakter pisma lekarza. Zalecił on dawkę insuliny 4u (units ang. jednostki), a pielęgniarka odczytała 40. W raporcie brytyjskiego Instytutu Medycyny stwierdzono, że nie był to przypadek odosobniony.
- Wypisując recepty, lekarze nagminnie gubią końcówki, które przecież mają duże znaczenie. Tylko wiedzy aptekarzy zawdzięczamy, że udaje się odczytać zalecenia. Czasami odgaduje się lekarstwo powypisanej dawce. Nierzadko jeden farmaceuta pyta drugiego, jaką widzi nazwę leku. Bywa, że rozbieżności są tak duże, że trzeba kontaktować się zlekarzem - zgadza się Piotr Jóźwiakowski, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie.
Przeświadczenie, że to lekarze piszą najbrzydziej, rozpowszechnione jest na całym świecie. W Stanach Zjednoczonych niektóre szpitale organizują kursy ładnego pisania dla medyków. W trzygodzinnych seminariach uczących prostych sposobów poprawiających czytelność pisma obowiązkowo muszą np. uczestniczyć lekarze St. Luke Episcopal Health System w USA.
- Charakter pisma rzeczywiście można_poprawić. Wymaga to wielu miesięcy intensywnych ćwiczeń, którymi zajmują się grafoterapeuci -mówi Adam Białek. Z pomocy grafologów niemal masowo korzystają francuscy studenci, a to dlatego, że trzy czwarte firm znad Sekwany w procesie rekrutacji pracowników wspomaga się opinią grafologów. Ta metoda staje się coraz popularniejsza w Wielkiej Brytanii. Kwestionariusze osobowe wypełnia się odręcznie, podobnie jak testy. Pismo jest odzwierciedleniem naszych możliwości i umiejętności, zdradza nasz charakter. Na podstawie jego analizy grafolog może przewidzieć potencjał intelektualny i predyspozycje kandydata.
- _Wtym roku zgłosiło się domnie kilku pracodawców zprośbą oanalizę przydatności kandydatów nakonkretne stanowiska napodstawie napisanych przez nich odręcznie życiorysów. Zaproszono mnie również doudziału wkilku rekrutacjach. Cel był taki sam. Prosiłem zatem kandydatów onapisanie kilku zdań osobie. Skupiając się najak najlepszym przedstawieniu swojej osoby, nie przywiązywali większej uwagi docharakteru pisma. O____to chodziło
- zdradza grafolog Adam Białek.
Istnieje bardzo ścisły związek między charakterem pisma a osobowością i stanem emocjonalnym piszącego. - Napodstawie charakteru pisma okażdej osobie możnapowiedzieć bardzo wiele, ale pracodawca ma ściśle sprecyzowane oczekiwania. Chce wiedzieć, czy ubiegający się ostanowisko kandydat da sobie nanim radę, czy ma takie cechy osobowości, które są wpracy niezbędne - dodaje grafolog.
I choćby dlatego, żeby mieć większe szanse przy staraniach o pracę, warto mieć pod ręką notes i pióro. I korzystać z nich na co dzień. Wprawdzie laptop, notebook i telefon komórkowy są synonimami nowoczesności, ale pióro i papierowy notes stają się szlachetniejszą formą komunikacji. W kontaktach osobistych na pewno większą wartość ma napisany własnoręcznie liścik niż e-mail. Pismo odręczne jest niepowtarzalne, jak nasze rysy. Na papier przelewamy nie tylko myśli, ale i emocje. Na ekranie tego nie widać.
Konkurs
dla
gimnazjalistów
W ramach Kampanii Ładnego Pisania organizowany jest po raz czwarty konkurs dla gimnazjalistów z cennymi nagrodami (m.in. stypendia przez 10 miesięcy, markowe pióra). Zadaniem konkursowym jest opisanie za pomocą wiecznego pióra najciekawszego przeżycia bądź wydarzenia w formie jednostronicowego listu do dowolnie wybranej osoby. Organizatorzy chcą nagrodzić uczniów, którzy z łatwością przelewają na papier myśli, odczucia, przeżycia i przekonania, i robią to pięknym charakterem pisma. Prace za pośrednictwem dyrekcji gimnazjów należy nadsyłać do 31 października. Szczegóły na www.ladnepisanie.pl.
Akcji patronują m.in.: Rada Języka Polskiego, Senacka Komisja Kultury i Środków Przekazu RP, Komisja Edukacji i Młodzieży Sejmu RP, ZNP, Polski Klub Kolekcjonerów i Miłośników Piór.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski