Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Charsznica na kapuścianym fundamencie

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Fot. Aleksander Gąciarz
Wójt Charsznicy Jan Żebrak zapewnia, że jego gmina nie tylko kapustą stoi. Jej uprawa jest jednak podstawą do rozwoju wielu dziedzin gospodarki.

Z Pana wystąpienia podczas rozpoczęcia Dni Kapusty wynika, że Charsznica to nie tylko uprawa tego warzywa.

- To prawda. Mamy dobrze prosperującą odlewnię metali kolorowych i żeliwa. Przedsiębiorstwo co roku zwiększa zatrudnienie, rozbudowuje się i myślę, że będzie to znaczący zakład na skalę nie tylko Charsznicy, ale też Małopolski, a nawet Polski. Już teraz produkuje wyroby, które powstają tylko w dwóch odlewniach w kraju, jak min.żeliwo sferoidalne. Z tego, co wiem, pracownicy są zadowoleni z wynagrodzeń i z warunków pracy. A jest to zakład, który powstawał zupełnie od podstaw.

- W Charsznicy można się też zaopatrzyć w kostkę brukową.

- Mamy producenta galanterii betonowej, kostki brukowej, krawężników i innych wyrobów betonowych. W tej chwili dostarczają materiały m. in. do budowy obwodnicy Miechowa. Firma zajmuje powierzchnię sześciu hektarów i też się rozbudowywuje oraz zwiększa zatrudnienie z roku na rok.

- To wszystko nie są firmy z branży rolniczej.

- Jest duży zakład mleczarski, który kiedyś funkcjonował w Miechowie i Charsznicy, a dzisiaj całą produkcję przeniósł do nas. Mamy przetwórnię owoców oraz ubojnię z masarnią.

- Myśli Pan, że gdyby nie kapusta, te inne gałęzie rozwinęłyby się na tym terenie?

- Pewnie odlewnia, masarnia czy mleczarnia nie mają wielkiego związku z uprawą kapusty. Ale już na pewno ma z nią związek bardzo dobrze funkcjonująca restauracja i hotel oraz wiele mniejszych punktów gastronomicznych i cateringowych . One przecież dostarczają posiłki również pracownikom zatrudnionym do pracy w polu. Kapusta i inne warzywa ma wpływ na cały handel. Mamy firmę trudniącą się produkcją farszu do pierogów i krokietów dla dużych firm garmażeryjnych. Jest wiele zakładów przetwórczych, produkujących i konfekcjonujących kapustę kiszoną i ogórki kiszone oraz inne warzywa nieprzetworzone. To są firmy znaczące w skali kraju, a nawet eksportujące towar za granicę. To z kolei wymaga produkcji opakowań, woreczków, skrzyniopa-let itp. Wymaga też maszyn do przetwórstwa, a w Miechowie rozpoczęto produkować kombajny do kapusty. Kapusta jest zatem dla tych gałęzi motorem napędowym.

- Gdy patrzy się na Charsznicę na nie widać tak dużej ilości przedsiębiorstw.

- Oceniam, że przy samej kapuście zatrudnionych jest około tysiąca osób. Może tego nie widać, bo to jest produkcja rozdrobniona. Ale u nas rynek pracy jest duży i ciągle tych ludzi do pracy brakuje.

- Rozdrobnienie ma ten plus, że z dnia na dzień pracy nie powinno zabraknąć na skutek upadku zakładu.

- Nawet jeżeli upadłoby jakieś pojedyncze przedsiębiorstwo, to są inne lub w jego miejsce powstaną kolejne. To są stałe miejsca pracy, które nie znikną. Uważam, że sprawy idą u nas w dobrym kierunku i tylko można się z tego cieszyć.

- Ksiądz Ludwik Michalik, który z Charsznicą jest związany od 40 lat, powiedział - być może pół żartem - że ludzie mają piękne mieszkania, a w nich nawet zagraniczne meble.

- Jeżeli ludzie mają dochody, to stać ich na to, żeby inwestować w domy, nieruchomości. I dzięki temu też powstają kolejne zakłady usługowe. Jeżeli ludzi stać na wybrukowanie podwórka, to powstaje zakład produkujący bruk itd.

- Rolnicy jednak odpowiadają, że mają w domach chińskie meble bo na polskie ich nie stać... Narzekają na niskie ceny kapusty.

- Ceny rzeczywiście są niskie, niewiele podskoczyły na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, ale rozwiązaniem jest mechanizacja produkcji rolnej i produkcja produktu finalnego, trafiającego prosto na półkę sklepową. Mechanizacja pozwala na uprawę większych areałów i oszczędności na pracownikach. Natomiast zawsze gotowe produkty są najdroższe, a surowce najtańsze. Często daję przykład Rosji i Japonii. Rosja sprzedaje surowce i jest biedna, a Japonia nie ma surowców, tylko sprzedaje gotowe wyroby i jest bogata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski