Charsznica. Rozbudowują oczyszczalnię, by nadążała z oczyszczaniem ścieków przemysłowych

FLESZ - Szczepionka na starość coraz bliżej?

Nic zatem dziwnego, że w przyjętym kilka dni temu budżecie na bieżący rok, to właśnie modernizacja i rozbudowa oczyszczalni jest największą pozycją na liście inwestycji. Już od ubiegłego roku trwają prace w ramach pierwszego etapu jej modernizacji. Obejmują gruntowny remont istniejącej oczyszczalni, która w niezmienionej formie pracowała przez kilkanaście ostatnich lat.

W najbliższym czasie, prawdopodobnie w lutym, powinien zostać ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy drugiego etapu inwestycji. Tym razem polegałoby to na rozbudowie obiektu. Dzięki zaplanowanym pracom zwiększy się nie tylko przepustowość oczyszczalni, ale też poprawi jakość oczyszczania.

- Problemem są w naszym wypadku duże ilości ścieków z zakładów przemysłowych. Ścieki z przetwórni warzyw czy owoców, myjni, betoniarni mogą niszczyć bakterie, dzięki którym odbywa się proces oczyszczania. Aby tak się nie stało, ścieki muszą być odpowiednio rozrzedzone. Do tego potrzebujemy właśnie obiektu o większej przepustowości – tłumaczy wójt Jan Żebrak.

Gmina nie wprawdzie obowiązku oczyszczania ścieków przemysłowych, ale obecność dużej ilości zakładów daje niewątpliwe korzyści w postaci miejsc pracy i wpływów z podatków. Dlatego samorządowi zależy, by mogły prowadzić swoją działalność. - Firmy muszą funkcjonować, ale muszą też wziąć pewne obowiązki na siebie. Będziemy wymagali, by prowadziły przynajmniej wstępne procesy oczyszczania ścieków, stosowały, filtry, odstojniki i inne urządzenia – zapowiada wójt.

Realizacja drugiego etapu rozbudowy oczyszczalni w Charsznicy to zadanie planowane na lata 2022 i 2023. W tym roku wydatki z tym związane są szacowane na niespełna pięć milionów złotych (pozyskano na ten cel dotację z programu Polski Ład), ale gmina jest gotowa na ewentualne zwiększenie środków na ten cel.