Chcą kanalizacji - będą szukać porozumienia

Budowa sieci o długości prawie 850 metrów trwała siedem miesięcy. - Mieszkańcy bardzo się cieszą z kanalizacji i na pewno wszyscy podłączą swoje domy. Szkoda tylko, że nie udało się zbudować sieci na całej ul. Łukasińskiego - mówi Barbara Adamska, przewodnicząca osiedla numer 5, obejmującego te ulice.

Budowę kanalizacji, a także drogi pomiędzy domami blokuje jedna właścicielka posesji. - Gdyby nie jej sprzeciw, to skanalizowane zostałyby wszystkie domy przy Łukasińskiego, a także działki, bo ich właściciele chcieliby je uzbroić - dodaje pani przewodnicząca. Przez sprzeciw tej osoby nie można też odbudować drogi, na co mieszkańcy z niecierpliwością czekają.

- To jedyna droga w centrum miasta bez nawierzchni - podkreśla jeden z mieszkańców ul. Łukasińskiego. Do jego posesji nie zbudowano sieci kanalizacyjnej.

- Musimy rozwiązać tę sprawę. Szukać porozumienia i kompromisu, by można było zbudować sieć dla wszystkich mieszkańców tej ulicy - mówi Tomasz Bujak, radny z Miechowa.

Gmina na budowę sieci sanitarnej z pompownią na ul. Rolniczej wydała 605 tys. zł. Jak poinformowała Jolanta Okrzes, naczelnik Wydziału Inwestycji i Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy i Miasta, ponad 447 tys. zł, stanowi preferencyjna pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Gmina będzie mogła ubiegać się o umorzenie do 40 procent pożyczki. Musi spełnić kilka warunków, m.in. uiszczać terminowo raty, spłacić połowę zadłużenia, uzyskać efekt ekologiczny w postaci podłączonych gospodarstw domowych do kolektora.

- Mieszkańcy ulicy Łukasińskiego już mogą podłączać swoje domy, gdyż uzyskaliśmy pozwolenia na użytkowanie sieci. Kanalizacja na ulicy Rolniczej jest w trakcie odbiorów i spodziewamy się, że pod koniec listopada otrzymamy decyzję na użytkowanie - informuje naczelnik Okrzes.

Wszystkie ścieki będą odprowadzane do jedynej w miechowskiej gminie oczyszczalni ścieków w Komorowie.