Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą monitoringu i patroli

Łukasz Bobek
Monitoring na osiedlach bardzo by się przydał. I dorośli, i dzieci czuliby się bezpieczniej – mówi Zofia Homoncik
Monitoring na osiedlach bardzo by się przydał. I dorośli, i dzieci czuliby się bezpieczniej – mówi Zofia Homoncik FOT. ŁUKASZ BOBEK
Nowy Targ. Mieszkańcy miasta, choć nie wszyscy, uważają, że kamery podniosą bezpieczeństwo na ich osiedlach. Władze chcą rozszerzyć monitoring na blokowiska. Zarządzać ma nim straż miejska. Nowotarżanie dopominają się też o większą liczbę patroli straży i policji.

Nowotarskie osiedla wkrótce wejdą w zasięg „wielkiego brata”, który będzie nad nimi czuwał. Urząd Miasta chce rozszerzyć sieć monitoringu na blokowiskach. Tam bowiem często dochodzi do rozbojów i kradzieży.

– To dobry pomysł – zgadzają się mieszkańcy. Dodają, że przydałyby się także częstsze patrole straży miejskiej i policji.

Monitoring już jest

Obecnie w Nowym Targu miejski monitoring działa głównie w centrum miasta.

– Mamy 42 kamery. Większość w Rynku, parku miejskim, koło Urzędu Miasta, a także przy miasteczku komunikacyjnym – wyjaśnia Piotr Rayski-Pawlik, doradca burmistrza ds. komunikacji. To ścisłe centrum miasta. Ok. jedna trzecia nowotarżan mieszka jednak w blokach wokół centrum. To właśnie tam bardzo często dochodzi do przestępczych incydentów, takich jak pobicia, kradzieże, czy inne chuligańskie wybryki.

– Dlatego chcemy rozszerzyć miejski monitoring także na nowotarskie osiedla – mówi burmistrz Marek Fryźlewicz. Nie jest to łatwa sprawa, bo terenem bloków zarządzają spółdzielnie mieszkaniowe, bądź poszczególne wspólnoty. I one muszą wyrazić zgodę na zainstalowanie kamer. Miejscy urzędnicy wstępnie rozmawiali już ze spółdzielniami. Jak twierdzi Fryźlewicz, w większości nastawienie jest przychylne.

– Są jednak też przypadki, gdy ludzie nie życzą sobie, by stale obserwowały ich kamery. I to też rozumiemy – mówi Fryźlewicz. Urząd Miasta liczy teraz, że spółdzielnie i wspólnoty, które zdecydują się na monitoring, wskażą, gdzie powinny stanąć kamery.

Spółdzielcy chcą kamer na blokowiskach

Jarosław Jakobiszyn, prezes Nowotarskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, największej w mieście, jest za rozszerzeniem monitoringu.

– Już dwukrotnie wnioskowaliśmy o to do władz miasta. Mamy nadzieję, że teraz się uda – mówi Jakobiszyn. Dodaje, że na razie nie wiadomo, ile kamer stanie na osiedlach.

– To będzie zależało od tego, jaki system łączności wybierze miasto, czy kamery będą montowane na blokach, czy np. na latarniach. Poza tym czekamy na opinię specjalisty, jak i policji, którzy nam doradzą dokładnie jak to zorganizować – wyjaśnia Jakobiszyn.

Policja: monitoring tak, ale pod strażą miejską

Sami mundurowi przyznają, że monitoring podniesie poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.

– A nam pomoże w identyfikacji sprawców przestępstw – mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Zdaniem Wolskiego monitoring pomoże zwłaszcza na osiedlach, które leżą z dala od centrum.

– Szczególnie tam, gdzie często gromadzą się lub przesiadują młodzi ludzie – dodaje z kolei prezes Jakobiszyn. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie kamer stanie na osiedlach, ani ile będzie to kosztowało. Wiadomo natomiast, że obsługą mo­ni­toringu zajmie się straż miejska. Policja twierdzi, że technicznie nie jest w stanie przejąć tego zadania. Choć to, z punktu widzenia bezpieczeństwa, wydaje się lepszym rozwiązaniem.

Większa inwigilacja, ale za to bezpieczniej

Mieszkańcy nowotarskich osiedli popierają pomysł, chociaż boją się także totalnej inwigilacji.

– U nas na osiedlu ostatnio były włamania do piwnic i złodzieje zabierali rowery. Myślę, że gdyby był monitoring, tacy bandyci zastanowiliby się dwa razy zanim by coś zrobili – mówi Zofia Homoncik z osiedla przy ul. Podhalańskiej.

– Poza tym dla dzieci byłoby bezpieczniej – dodaje. Jak za­uważa Henryk Ślusarek, należy instalować nowoczesne, obrotowe kamery, ale też pamiętać o zwiększeniu liczby patroli policji i straży miejskiej.

– Ja ich wieczorami tutaj nie widuję. Oby nie było tak, że będą jeździć tylko wtedy, gdy coś się będzie złego działo – wyraża nadzieję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski