W październiku 2012 roku Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę, w której wyraziła wolę goszczenia w Krakowie zimowych igrzysk olimpijskich i przystąpienia do procesu aplikacyjnego w tej sprawie. Na organizację zimowej imprezy Kraków będzie musiał wydać wiele milionów złotych.
- Bulwersujący jest też fakt, że tego rodzaju pomysł pojawia się w momencie, kiedy rzekomo brakuje środków na zapewnienie odpowiedniej liczby miejsc w przedszkolach, ochronę terenów zielonych, kompleksową modernizację i rozwój infrastruktury rowerowej - mówi Tomasz Leśniak z organizacji "Kraków Przeciw Igrzyskom" (KIP). Dodaje, że pomysł jest chybiony również z tego powodu, że władze Krakowa dokonują radykalnych cięć w budżecie edukacji i podwyższają opłaty za transport publiczny.
W związku z tym przedstawiciel KIP wysłał do władz miasta list z prośbą o wyrażenie swojej opinii w sprawie igrzysk. Leśniak przekonuje w nim, że o organizacji zimowej imprezy powinni zadecydować mieszkańcy miasta podczas referendum.
- W związku z tym, że organizacja igrzysk wiążę się między innymi z obciążeniem budżetu Krakowa, potencjalnym zadłużeniem i innymi negatywnymi skutkami społecznymi (np. wzrostem czynszów), referendum wydaje się nam w tym przypadku adekwatnym narzędziem do podjęcia ostatecznej decyzji - twierdzi Tomasz Leśniak.
Dodaje, że zainicjowanie referendum przez radnych i radę miasta będzie z kolei jasnym sygnałem dla wszystkich mieszkańców, że demokracja w Krakowie nie jest pustym sloganem i nie sprowadza się tylko do wyborów samorządowych.
Zapewnia również, że odpowiedzi na ten list będą opublikowane na stronach internetowych kampanii KIP: www.kra kowprzeciwigrzyskom.pl, face book.com/krakowprzeciwigrzyskom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?