Zmiany, które obowiązują od lipca tego roku doprowadziły do sytuacji, w której lokal, któremu kończy się koncesja przechodzi na koniec kolejki oczekujących. Może czekać kilka miesięcy na jej wznowienie. W konsekwencji wielu lokalom grozi plajta.
- Prowadzę kilka klubów na Starym Mieście, jedna z koncesji kończy nam się w kwietniu. Boimy się, że nasz lokal, w którym sprzedawane a także drinki, przestanie być atrakcyjny dla klientów. Lokale tego typu zarabiają głównie w weekendy, kiedy nie pije się piwa tylko mocniejsze trunki – mówi Krzysztof Zgórkiewicz.
Inni restauratorzy już stracili koncesje. W niektórych lokalach klienci są zachęcani do tego, aby przynosili własne wino
Właściciela lokali domagają się, aby zwiększona została liczba koncesji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?