Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą zastąpić Donieck

Andrzej Stanowski
Mistrzostwa rozgrywane w hali w Czyżynach miałaby godną oprawę
Mistrzostwa rozgrywane w hali w Czyżynach miałaby godną oprawę FOT. ANNA KACZMARZ
Hokej na lodzie. PZHL nie rezygnuje z organizacji mistrzostw świata w Krakowie.

Kandydatura Krakowa nie znalazła uznania na kongresie Międzynarodowej Federacji Hokejowej (IIHF) w Mińsku i mistrzostwa świata dywizji 1A w 2015 roku przyznano Donieckowi. PZHL nie składa jednak broni, a jego prezes wierzy, że mistrzostwa mogą jeszcze trafić do Krakowa.

O przyznaniu Donieckowi prawa organizacji mistrzostw zadecydowały względy polityczne. Nie ukrywa tego prezydent IIHF Rene Fasel.

– Mieliśmy dwie świetne kandydatury i dziękuję również za znakomitą prezentację komitetowi organizacyjnemu mistrzostw świata w Krakowie. Światowa społeczność hokejowa wierzy, że sytuacja na Ukrainie się ustabilizuje. To zadecydowało – wyjaśniał Fasel.

A jeśli sytuacja w Doniecku nadal będzie napięta? Przecież w czasie niedzielnych wyborów prezydenckich na Ukrainie nie był w tym mieście otwarty ani jeden punkt wyborczy.

– Nie poddajemy się, działamy dalej. Jestem właśnie po rozmowie z prezydentem Faselem, który oświadczył mi, że ostateczna decyzja w sprawie mistrzostw w 2015 roku zostanie podjęta we wrześniu tego roku – powiedział nam prezes PZHL Dawid Chwałka, który nadal przebywa w Mińsku.

Po powrocie do Polski Chwał­ka zamierza podjąć rozmowy z władzami Krakowa.

– Chcę spotkać się z prezydentem Jackiem Majchrow­skim, osobami odpowiedzialnymi za wynajmowanie hali. Jeśli Kraków da zielone światło, to będziemy kontynuować przygotowania do mistrzostw. Oczywiście jest problem zarezerwowania hali na czas ewentualnych mistrzostw (od 12 do 18 kwietnia 2015 roku – red.). Musimy zorientować się ile nas to będzie kosztowało – dodaje Chwałka.

Prezes PZHL chciałby promować hokej w Krakowie.

– Na kongresie IIHF przyznano nam organizację silnie obsadzonego międzynarodowego turnieju z cyklu Euro Ice Hockey Challenge. Od 2 do 8 lutego 2015 roku mają zagrać obok naszej reprezentacji: Kazachstan (spadkowicz z elity – red.), Ukraina i Węgry, które występują tak ja my w dywizji 1A. Myślimy też o zorganizowaniu w Krakowie finału Pucharu Polski. Zobaczymy, czy będzie nas stać na organizację tych imprez w hali Kraków Arena, czy znajdą się sponsorzy – mówi Chwałka.

W Krakowie są zmartwieni decyzją kongresie IIHF.

– Byłem pewien, że dostaniemy te mistrzostwa, ale nikt jeszcze nie wygrał z polityką. Od pana dowiaduję sie, że PZHL wciąż liczy na te mistrzostwa – twierdzi Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie, który odpowiada za program sportowy na hali Kraków Arena.

– Jesteśmy otwarci na wszystkie propozycje, także na turniej EIHC czy Puchar Polski. Jest na pewno problem z rezerwowaniem terminu mistrzostw, ale jeśli będzie wolny, to da się to zrobić. Pozostają kwestie finansowe, impreza musi się przecież zbilansować. Koszty jej organizacji poniósłby PZHL. Jeden dzień wynajęcia hali na imprezę wynosi około 100 tys. zł, około 30 tys. zł trzeba zapłacić za każdy dzień przygotowania technicznego obiektu. PZHL musi ocenić, czy podoła temu finansowo.

Także świetny były hokeista Cracovii, olimpijczyk Roman Steblecki nie ukrywa rozżalenia.

– Byłem na sto procent przekonany, że wygramy rywalizację z Donieckiem. Przegraliśmy z polityką. Warto jednak nadal wydeptywać ścieżki, zabiegać o tę imprezę. Mistrzostwa w Krakowie to byłby duży impuls dla całego polskiego hokeja, który jest w kryzysie. Martwi mnie to, że PZHL nadal nie ma tytularnego sponsora, że wciąż nie został ogłoszony termin nadzwyczajnego zjazdu związku, na którym mają zapaść ważnie decyzje nie tylko merytoryczne, ale też i personalne – mówi Ste­blecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski