Osiemnastomiesięczny chłopczyk, którego berlińscy lekarze nie zdołali uratować, nie był szczepiony przeciwko wirusowi odry. Przypadków tej choroby u naszych zachodnich sąsiadów, gdzie ruchy antyszczepionkowe są coraz aktywniejsze, odnotowano w tym roku więcej niż w poprzednich latach. W Polsce poważnie zachorowało sześcioro dzieci.
WIDEO: Lekarze o odrze: Kto nie ufa szczepionce, niech się przejdzie na cmentarz
Źródło: TVN24/x-news
Informacja o zgonie dziecka i ataku odry w Niemczech wywołała u nas panikę.
– O pół do piątej rano zadzwonił do mnie znajomy. Był przerażony, bo jego syn miał objawy odry. I faktycznie tę chorobę u dziecka zdiagnozowano – mówi dr Radziszowski.
W krakowskich przychodniach niemal każdego dnia jakiś rodzic prosi o sprawdzenie w dokumentacji, czy jego pociecha była szczepiona przeciwko odrze. – W okresie ferii mamy dzwoniły także z zagranicy – dodaje dr Radziszowski. Wzrost zainteresowania tą formą profilaktyki potwierdza także dr Tomasz Sobalski, prezes Małopolskiego Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Obawia się jednak, że jest to tylko zjawisko przejściowe.
Część rodziców, którzy uwierzyli w teorie o rzekomo niebezpiecznej szczepionce przeciw odrze i odmówili podania jej dzieciom, chce teraz ten brak nadrobić. Jest to możliwe, ale po wypadnięciu z normalnego kalendarza szczepień wymaga oddalenia w czasie kolejnych dawek.
W ub. roku małopolscy lekarze zgłosili 769 przypadków, w których rodzice odmówili zaszczepienia dzieci. Elżbieta Kuras z sanepidu podkreśla jednak, że część dzieci jest zwolniona z tego obowiązku z powodów medycznych. Pozostali zapłacą 1500 zł grzywny, którą na wniosek sanepidu nakłada wojewoda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?