Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcę być zdrowy. Pomóżcie mi

Anna Oskierko
Szymon ma marzenie - chce tak jak jego koledzy grać w piłkę
Szymon ma marzenie - chce tak jak jego koledzy grać w piłkę Archiwum rodzinne
Stary Sącz. U 10-letniego Szymona lekarze wykryli kolejną wadę serca. Ratunkiem ma być kosztowna operacja. Do planowanego zabiegu w Niemczech zostało już raptem osiem dni. Brakuje 20 tysięcy złotych.

10-letni Szymon Jawor ze Starego Sącza odlicza dni do operacji. Już 18 marca w niemieckiej klinice w Munster ma przejść skomplikowany zabieg serca. Chłopiec urodził się z ubytkiem między komorami. Przeprowadzona zaraz po narodzinach operacja pozwoliła mu przeżyć. Podczas ostatnich badań okazało się, że Szymon ma kolejną wadę. Będzie to już jego trzecia operacja, po której chłopiec wróci do zdrowia.

- Szymek jest bardzo dzielny i nie okazuje lęku. Wiem jednak, że bardzo boi się zabiegu - mówi Elwira Jawor, mama chłopca.
W miniony piątek chłopiec poszedł do szkoły, by przed wyjazdem pożegnać się z koleżankami i kolegami ze Szkoły Podstawowej nr 1, w której się uczy.

- Wrócił pełen energii, widać, że ten kontakt z dziećmi wpłynął na niego krzepiąco - podkreśla mama Szymona.
Ona sama już przekonała się, że w trudnej sytuacji nie pozostawiono ich na pastwę losu. Przeprowadzono dziesiątki zbiórek, kwest i imprez charytatywnych. Dzięki nim zebrano prawie 100 tysięcy złotych. Aby sfinansować operację, potrzeba jeszcze 20 tys. złotych.

Mama Szymona z jednej strony była niezwykle zaskoczona hojnością sądeczan, jednak z drugiej z trwogą spoglądała na kalendarz. Do operacji zostało już tylko osiem dni, a całości niezbędnej sumy nie ma.

Na szczęście swą pomoc rodzinie Jaworów po raz kolejny zaoferowało nowosądeckie Stowarzyszenie Sursum Corda. Już raz przy jego udziale udało się zebrać pieniądze na operację. Prezes Marcin Kałużny zapewnia, że stowarzyszenie ma przygotowany dla Szymona plan awaryjny i niezależnie od okoliczności, Szymon będzie operowany.

- Mamy pewien bufor finansowy przewidziany na sytuacje podbramkowe - mówi Marcin Kałużny. - Na pewno nie zostawimy Szymona bez pomocy, ale liczymy na to, że znajdą się jeszcze ludzie dobrej woli, którzy pomogą zebrać potrzebną kwotę.
Szymon w sprawy finansowe nie jest wtajemniczany. Teraz najważniejsze jest to, by był silny i dzielnie zniósł trudy podróży.

- Na święta dostałem buty sportowe od Mikołaja. Jeszcze leżą w szafie, ale jak wrócę i będę w pełni sił, to zaraz pobiegnę w nich na boisko - zapowiada Szymon. - Teraz musiałem patrzeć z ławki jak moi koledzy grają w piłkę. Już nie mogę się doczekać, kiedy strzelę swą pierwszą bramkę.

Właśnie za to mocno trzymają kciuki jego rówieśnicy. Gdy dowiedzieli się, że życie Szymona znów jest zagrożone, sami zaoferowali pomoc. Wzięli udział w koncercie "Dzieci Dzieciom" organizowanym przez Autorską Szkołę Pianistyczną Ludmiły Bas. Po tym koncercie na konto Szymona trafiła kwota prawie 5 tysięcy złotych.

W pomoc Szymonowi włączyła się także pochodząca ze Starego Sącza aktorka Katarzyna Zielińska, która opowiada o chłopcu w ogólnopolskich mediach.

- Takich dzieci, jak mój synek, jest więcej, tym bardziej dziękuję za wszelką pomoc, której nam udzielono - mówi pani Elwira, mama chłopca.

Jak pomóc?

Szymon urodził się z wadą serca. Między komorami był ubytek. Operacja uratowała mu życie. W lipcu 2008 r. podczas badań kontrolnych stwierdzono podzastawkowe zwężenie tętnicy płucnej. Dwa lata później i ten błąd udało się naprawić.
W ubiegłym roku zdiagnozowano jeszcze jeden problem wymagający interwencji kardiochirurgów: chodzi o nieprawidłowo wykształcony fragment mięśnia, który - jeśli powiększy się - uszkodzi zastawki serca.

Datki na rzecz Szymona można wpłacać na konto bankowe Stowarzyszenia Sursum Corda, Łącki Bank Spółdzielczy 26 8805 0009 0018 7596 2000 0080 z dopiskiem "Szymon Jawor".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski