Chcę inspirować do lepszego życia

Fot. (ALF)

Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?

- W wieku 12 lat zacząłem pisać pierwsze teksty do szuflady. Był to wyraz buntu młodego człowieka. Pewnego dnia jeden z kumpli zaproponował, żebyśmy coś zaczęli tworzyć. Każdy z nas napisał zwrotkę pod dany temat - tak się zaczęło. Z tamtej ekipy tylko ja utrzymałem w sercu to, co do dziś mnie jara i poszedłem za swoimi marzeniami. Więcej na ten temat można posłuchać w utworze "Talent" z mojej najnowszej płyty "Najlepsze przed nami" - do nabycia na www.arkadio.info i na najbliższym koncercie - 29 października w MOK-u.

Tworzysz muzykę hip-hopową, w której propagujesz wartości chrześcijańskie. Jak jest odbierana przez ludzi?

- Dostaje wiele e-maili i różnego typu wiadomości z podziękowaniami za to, co robię. Ludzie piszą - "dobrze, że jesteś". Tak naprawdę moja kariera muzyczna zaczęła się widocznie kreować, gdy postanowiłem tworzyć to, co jest zgodne z moim sercem. Chodzi tutaj o wartości chrześcijańskie. Rap ma być prawdziwy, więc piszę o tym jak żyję i co ma dla mnie największe znaczenie. Słuchacze mają wolność wyboru. Mam świadomość tego, że trudno jest wybrać moją muzykę, ponieważ jej nie da się słuchać bezczynnie. Tutaj celem jest inspiracja ludzi do lepszego życia, więc jeśli ktoś nie ma chęci rozwoju i widzi tylko swoje cztery litery to naturalnie nie będzie chciał tego słuchać. Najbardziej cieszą mnie wiadomości, że ktoś po przesłuchaniu płyty zaczął realizować swoje marzenia i wyznaczać sobie cele. Jaki jest odbiór będziemy mogli się przekonać po tym, ile osób przyjdzie na najbliższy koncert.

W dzisiejszych czasach, kiedy Kościół Katolicki jest coraz częściej krytykowany, trzeba mieć odwagę, by przez muzykę pokazywać swoją wiarę. Skąd u Ciebie tyle odwagi?

- Ja sam nieraz chętnie bym skrytykował niektóre postawy. Nie wszystko, co się dzieje w Kościele mi się podoba. Przykładowo średnia wieku na nabożeństwach w dzień powszedni jest śmieszna. Kościół przyciąga starsze kobiety. Rzadko ktoś głosi Ewangelię, która pociąga mężczyzn. Są jednak takie wyjątki, które ja mam zamiar przedstawiać. Cała moja płyta skupiona jest na inspirujących postaciach - ludziach z Kościoła, którzy nie są chłopczykami do bicia. Pociąga mnie chrześcijaństwo twarde, waleczne, gwałtowne i takie głoszę. Odwaga pochodzi od Szefa. Mam świadomość swojego zadania, które chcę wykonać.

Czym dla Ciebie jest religia?

Życiem na co dzień. Życiem w obfitości. Życiem, w którym dążę do wyznaczonych celów i walczę o podstawowe wartości i rodzinę. Wiara jest dla mnie wsparciem. Nie wyobrażam sobie życia bez niej.

W sobotę będziesz promował swoją najnowszą trzecią płytę. Czy mógłbyś o niej opowiedzieć?

- "Najlepsze przed nami" to płyta zainspirowana różnymi postaciami - Nicky Cruz - były szef największego gangu w Nowym Jorku, Brian Welch - były gitarzysta zespołu KORN, Tomasz Adamek, Evander Holyfield, Leszek Dokowicz... Krążek mówi o postawie prawdziwego chrześcijanina z krwi i kości. Jest motywacją do wyznaczania sobie celów i dążeniem do realizacji marzeń. Gościnnie udzielili się Frenchman - były członek zespołu JAMAL i Normano - KropkaNadI, ZPTU. Podczas sobotniego koncertu, który rozpocznie się o godz. 18, a na który serdecznie zapraszam, towarzyszyć mi będzie: Frenchman, Flavo i Michał Olszewski SCJ.
Czym zajmujesz się na co dzień?

- Staram się czytać Pismo Święte. Na co dzień studiuję dziennikarstwo w Krakowie. Od jakiegoś czasu gram coraz więcej koncertów i szykujemy trasę z najnowszą płytą. Biorę udział w bitwach freestylowych. Wspieram bokserów przy wejściach na ring. W dzień koncertu będzie powstawał kolejny teledysk do utworu "Ile znaków" z Frenchmanem. To drugi klip promujący tę płytę. Pierwszy został nakręcony do utworu "Prawdziwy sukces - Tomasz Adamek" i można go zobaczyć na youtube. W ostatnim czasie miałem też sporo audycji w radiach - Trójce, RDN, Gospel Box, Wnet, Warszawa... Tak więc staram się czynić Boże dzieła i wspierać dobre inicjatywy.

Jakie są Twoje plany na przyszłość?

- Skupiam się na promocji obecnej płyty i oczywiście pracuję nad następną. W najbliższym czasie chcę trochę pojeździć po Polsce z obecnym repertuarem. Nadal zamierzam brać udział w bitwach freestylowych. Rozmawiała:

Alicja Fałek