Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chce walczyć tak dużo, jak tylko będzie możliwe

Łukasz Madej
Daniel Bociański ma 21 lat
Daniel Bociański ma 21 lat Fot. Archiwum klubu golden team
Boks zawodowy. - Mam nadzieję, że za rok o tej porze mój rekord będzie lepszy. Będę miał większą liczbę walk, no i wyłącznie zwycięskich - uśmiecha się Daniel Bociański.

21-letni pięściarz z Nowego Sącza na zawodowym ringu zadebiutował w kwietniu 2014 roku. Wówczas w Giżycku wygrał z Mustafą Doganem, ale potem miał 14 miesięcy przerwy. W tym roku zaliczył dwa pojedynki. Oba zwycięskie.

W czerwcu (Krynica-Zdrój) wygrał z Piotrem Tomaszkiem, a w październiku (Żyrardów) z Dmitrijsem Ovsjannikovsem, który nie wyszedł do trzeciej rundy. - Prawe ciosy z dołu, na żebra, odebrały mu chęć do walki. Starałem się bić mocno. Bardzo się cieszę z wygranej przed __czasem - opowiada nasz zawodnik.

W Żyrardowie pierwszy raz bronił barw Fight Events. Kontrakt z tą grupą ma oznaczać przyspieszenie kariery „Bociana”. Zresztą, FE w głównej mierze skupia się na promowaniu młodych, najzdolniejszych zawodników w Polsce.

Teraz Bociański powinien regularnie toczyć przynajmniej cztery pojedynki rocznie. - Od debiutu minęło trochę czasu, zanim znów wyszedłem do ringu. Był przestój, jednak po gali w Krynicy ruszyło, podpisałem kontrakt z Marcinem Piwkiem. Walczyłem, więc ten rok uważam za udany. Mam umowę, dobre warunki do __boksowania. Wydaje mi się, że następny rok będzie jeszcze intensywniejszy - twierdzi Bociański, którego trenerem jest Jerzy Galara.

Między liny powinien wrócić w lutym. - _Teraz jest luźniejszy okres, co nie znaczy, że nic nie robię. Jestem w treningu, ale nie intensywnym, żeby organizm odpoczął -_wyjaśnia zawodnik, który ma wolne, ale tylko od zajęć stricte bokserskich.

Dodaje: - Od salki, która była cały rok, trzeba odpocząć. Do walki jest trochę czasu, więc żeby go nie marnować, teraz ćwiczę w siłowni. Wzmacniam się fizycznie. Do tego jakieś drążki, biegam, pracuję nad wydolnością. A na salę pewnie wrócimy od początku stycznia.

Zamierzenia na kolejnych 12 miesięcy są takie: - Jeśli będą omijały mnie kontuzje, inne rzeczy też będą szły dobrze, to chciałbym boksować tyle, ile tylko pojawi się możliwości. Zamierzam zbierać doświadczenie.

Najlepsi zawodnicy Fight Events będą mogli liczyć na udział w imprezach największych polskich promotorów, czyli Andrzeja Wasilewskiego, Piotra Wernera i Tomasza Babilońskiego.

- Chciałbym zaboksować na jakiejś większej gali, żeby była transmisja w Polsacie Sport. To najbliższa poprzeczka, jaką sobie stawiam - nie ukrywa „Bocian”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski